Grupa Tuco Promotion nie zatrzymuje się w poszukiwaniu nowych projektów, dzięki którym kibice sportów walki nad Wisłą będą mogli cieszyć się z widowiskowych pojedynków.
Co ważne, organizacja nie skupia się tylko na MMA, a pragnie spopularyzować inne, nie tak mocno promowane sztuki walki. W zeszłym roku udało się zorganizować pierwsze telewizyjne starcia muay thai w małych rękawicach i już po kilku miesiącach największe polskie federacje poszły tą samą drogą.
Nie ma jednak co spoczywać na laurach. Trzeba się rozwijać i ciągle szukać nowości na polskim rynku. Taką nowością ma być One Punch.
- To będzie jedno z bardziej widowiskowych wydarzeń w sportach walki na antenach Polsatu w 2024 roku. Odbędą się walki o tytuł mistrza Polski w K1 i muay thai. Oczywiście sankcjonować te pojedynki będą polskie związki. Ponadto zobaczymy zawodowców w walkach K1 w małych rękawicach - powiedział dyrektor wykonawczy Tuco Promotion Adam Makówka.
Gala One Punch jest kontynuacją imprez Fighters Night i Angels of Glory. To kilkanaście wydarzeń różnej rangi. Na tych galach walczyła elita polskiego kickboxingu.
- Mamy zaplecze zawodnicze i duże doświadczenie. Chcemy, by organizacja One Punch stała się topowym produktem. Zmiana gal mało prestiżowych w coś, co na stałe zaistnieje na rynku sportów walki w Polsce i nie tylko - stwierdził współorganizator Grzegorz Wrzesień.
- Możemy się pochwalić, że jedna gala Angels of Glory została zorganizowana poza granicami naszego kraju, a dokładnie na Słowacji. Poza KSW nikt chyba w Polsce tego nie robił - dodał.
W Ostrowcu Świętokrzyskim zobaczymy także utalentowanego Adriana Gunię. Pod koniec poprzedniego roku zawodnik warszawskiej Palestry zdobył brązowy medal mistrzostw Europy w muay thai. W tej formule walczył już na gali organizowanej przez Tuco Promotion i wygrał pięknym, charakterystycznym dla boksu tajskiego łokciem.
- Jeżeli chodzi o zawodników, to zmieniamy koncepcję. Chcemy postawić na młodzież i pokazać, że zawodnicy, którzy zaczynają swoją przygodę, mają większe parcie, by przebić się do czołówki. Mamy w karcie kilka uznanych nazwisk, jak Pawłowski, Janik czy Gunia, ale trzon mają tworzyć młodzi zawodnicy z kraju i z zagranicy - zaznaczył współorganizator Piotr Goliat.
Grupa Tuco Promotion przyzwyczaiła nas do starć w małych rękawicach. To zawsze zwiększa możliwości ofensywne zawodników, a przede wszystkim jest gwarantem większej widowiskowości. Tym razem również tego typu pojedynki będziemy oglądać w ringu.
- 3/4 karty to walki w małych rękawicach. Nie zapominamy o rankingach i promocji naszych zawodników. Wiadomo, że walki o pasy w dużych rękawicach, bo liczymy, że nasi zawodnicy zawalczą na dużych eventach poza Polską - stwierdził Wrzesień.
- Współpraca z organizacją One Punch przebiega wzorowo. Widać, że stoją za tym ludzie pełni pasji. Dla nas istotne jest również to, że mają już doświadczenie w organizowaniu dużych eventów. Kooperują ze związkami muay thai i kickboxingu, co pokazuje pełen profesjonalizm. Teraz wystarczy czekać z niecierpliwością na 5 kwietnia - zakończył Makówka.
Gala One Punch już 5 kwietnia w Ostrowcu Świętokrzyskim. Transmisja na sportowych antenach Polsatu.
Karta walk:
Rafael Apocalipse Gomes – Adrian Gunia
Maciej Kawiński (One Punch Ossolin) – Michał Piecuch
Rafał Pawłowski – Kamil Siemaszko
Piotr Bulczyński - Adam Kryszewski
Michał Benben – Bartek Płoskonka
Maciej Błażewicz – Patryk Fliśnik
Armin Wilczewski – Mateusz Leński
Paweł Kozak – Antoni Predygier
Michał Dzikowski - Mateusz Janik
Mateusz Dzik - Patryk Banasik
Krzysztof Kurpet - Damian Dudek
Dawid Majowski - Mateusz Gunia