Po dwóch udanych spotkaniach w Pucharze Polski, w których
Radomiak Radom pokonał Stal Stalową Wolę 4:0 (więcej TUTAJ) i GKS Katowice 1:0
(więcej TUTAJ), przyszła pora na ligową inaugurację. W spotkaniu pierwszej
kolejki „Zieloni” zmierzyli się na wyjeździe z Siarką Tarnobrzeg.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.
W wyjściowym składzie znalazło się ośmiu zawodników, którzy
rozpoczynali ostatni pojedynek z GKS-em Katowice. W porównaniu do tamtego
spotkania zabrakło tylko Piotra Banasiaka, Chinonso Agu i Davida Kwieka. Ich
miejsce zajęli Adrian Szady, Maciej Filipowicz i Karol Kucharski.
Pierwsza połowa meczu w Tarnobrzegu rozgrywana była w dobrym
tempie. Widzieliśmy wiele ataków z obu stron, ale żadnej z drużyn nie udało się
strzelić bramki. „Zieloni” mieli ku temu kilka okazji. Blisko zdobycia gola był
Maciej Filipowicz. Młody pomocnik w 20. minucie zdecydował się na strzał z
dystansu, ale jego uderzenie z najwyższym trudem obronił golkiper Siarki.
Dziesięć minut później na listę strzelców mógł się wpisać Szymon Stanisławski.
Niestety „Stachu” nie wykorzystał błędu defensywy gospodarzy, którzy pogubili
się po wrzutce Dariusza Brągiela. Ekipa z Tarnobrzega również miała swoje
okazje, ale za każdym razem gospodarze gubili się tuż pod radomską bramką. Po
pierwszej połowie na tablicy wyświetlał się remis 0:0.
Od początku drugiej części spotkania towarzyszył nam doping
dużej grupy kibiców z Radomia. Na stadionie w Tarnobrzegu zjawiło się około 200
sympatyków „Zielonych”, którzy dopiero w trakcie przerwy zostali w komplecie
wpuszczeni na obiekt.
Po zmianie stron lepiej prezentowali się gospodarze. Siarka
chętnie atakowała na bramkę Radomiaka, a ich akcje, zwłaszcza około 20 minut po
wznowieniu gry, były bardzo groźne. W 64. minucie jedno z uderzeń Siarki
trafiło w słupek radomskiej bramki, a dwie minuty później dobrym strzałem
popisał się Patryk Szewc. Na szczęście na wyżyny swoich umiejętności wzniósł
się Adrian Szady, który uratował Radomiaka od straty gola. W drugiej części
spotkania „Zieloni” raczej rzadko zagrażali bramce gospodarzy. Najbliżej
wpisania się na listę strzelców był Kamil Cupriak. Młody napastnik w 78. minucie
ograł kilku rywali i zdecydował się na strzał sprzed pola karnego, ale uderzył
wprost w bramkarza. Do końca spotkania kibice nie doczekali się żadnej bramki i
mecz ostatecznie zakończył się remisem 0:0.
Jeden punkt wywalczony w Tarnobrzegu to solidny rezultat na
otwarcie sezonu, który pozwoli Radomiakowi zacząć zmagania od miejsca w środku
tabeli. W drugiej serii gier „Zielonych” czeka kolejny wyjazd, tym razem do
Stalowej Woli, którą nie tak dawno pokonali w Pucharze Polski aż 4:0.
Siarka Tarnobrzeg –
Radomiak Radom 0:0
Siarka Tarnobrzeg:
Dybowski – Grzesik, Waleńcik, Stępień, Suchacki (67’ Czyżycki), Stromecki,
Stefanik, Dawidowicz, Szewc (81’ Głaz), Tomalski (88’ Płatek), Koczon (74’
Żebrakowski)
Radomiak Radom:
Szady – Kucharski, Grudniewski, Gurzęda, Sulkowski, Filipowicz (87’ Śliwiński),
Bemba (74’ Gawron), Kościelny, Brągiel, Leandro (83’ Agu), Stanisławski (66’Cupriak)
Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.