Przypomnijmy, że w Sejmie głosowano ostatnio nad projektem dotyczącym przepisów aborcyjnych w Polsce. Posłowie z Ruchu Palikota przygotowali liberalny projekt, który opowiada się za legalną aborcją do 12. tygodnia ciąży. Proponowali też, żeby od pierwszej klasy szkoły podstawowej obowiązywała jedna godzina lekcji edukacji seksualnej. Według projektu Ruchu Palikota środki antykoncepcyjne byłyby refundowane. Jednak projekt nie przeszedł, a za jego odrzuceniem zagłosowało 365 posłów. Natomiast propozycja Solidarnej Polski zaostrzająca przepisy aborcyjne przeszła do dalszych prac komisji. W tym projekcie zakazuje się aborcji ze względu na trwałe i nieodwracalne uszkodzenie płodu - co jest możliwe dzisiaj.
- Zwołałem tę konferencję, aby polskie kobiety dowiedziały się, którzy to talibowie z okręgu radomskiego zagłosowali za zaostrzeniem prawa aborcyjnego, które zakazuje usunięcia uszkodzonego płodu. Projekt naszej partii miał przeciwdziałać dokonywaniu aborcji poprzez środki zapobiegawcze i wychowawcze. Podzielimy tę propozycję na kilka elementów i będziemy ponownie ją procedowali w Sejmie - poinformował Armand Ryfiński.
Za "talibów regionu radomskiego" Armand Ryfiński uznał posłów, którzy poparli projekt Solidarnej Polski zabraniający przerywać ciążę w przypadku, gdy płód jest upośledzony. Wśród wymienionych posłów znaleźli się: Marzena Wróbel z Solidarnej Polski, Marek Suski, Zbigniew Kuźmiuk, Dariusz Bąk z Prawa i Sprawiedliwości, Mirosław Maliszewski z Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Czesław Częchyra z Platformy Obywatelskiej (wstrzymał się od oddania głosu).
- Projekt Solidarnej Polski jest skrajnie sadystyczny i zmusza kobiety do tego, żeby rodziły dzieci bez kończyn i z ogromnym uszkodzeniem układu oddechowego. Często jest tak, że kobieta nosi dziecko przez dziewięć miesięcy, a po porodzie nie przeżywa ono nawet miesiąca. Kobiety według tych posłów nie mają prawa do dokonywania wyboru wedle swojego sumienia czy chcą być w ciąży, czy nie - mówił poseł.
W uzasadnieniu wagi projektu Ruchu Palikota poseł Armand Ryfiński wskazywał fakt, że w Polsce jest coraz więcej urodzeń wśród kobiet poniżej 18-19 roku życia, a przez ostatnie 20 lat obniżył się próg inicjacji seksualnej. Ponad połowa Polek pierwszy stosunek odbywa poniżej 16 roku życia.
- Nasz projekt wychodził naprzeciw zapotrzebowaniom i oczekiwaniom społecznym. Niestety talibowie są bezwzględni i sadystyczni i uważają, że kobiety nie mają prawa decydować o własnym życiu czy brzuchu. Nie mają również prawa do wolności sumienia, którą gwarantuje w Polsce Konstytucja - podkreślił Armand Ryfiński. - Przykładem może być śmierć 24-letniej kobiety, której odmówiono wykonania endoskopii, ponieważ mogło to uszkodzić płód - dodał.