Blogi niejednokrotnie służą darmowym poradom, a dla wielu z nas są inspiracją. W Internecie znajdziemy szeroką gamę blogów; od modowych, kulinarnych, podróżniczych po lifestylowe. Jak na tym tle wypada radomska blogosfera? Wydaje się, że całkiem nieźle.
Po raz trzeci w naszym mieście radomskie blogerki zorganizowały spotkanie, aby porozmawiać, wymienić się radami i pomysłami. - Blogerki w Radomiu są bardzo różne i poruszają bardzo rozmaite tematy – przyznaje Katarzyna Kundys, organizatorka spotkania. - Spotykamy się, aby tak naprawdę, i poplotkować i wymienić się doświadczeniami. Wbrew pozorom takie spotkania dla wielu z nas są bardzo owocne i pomagają w prowadzeniu bloga.
Jedne piszą dla pasji, drugie robią to zawodowo, a jeszcze inne łączą pasję z pracą, tak jak w przypadku Emilii Wróbel, blogerki, która prowadzi bloga modowego Fashion&Style. - Na moim blogu znajdziecie różnego rodzaju nowinki modowe, relacje z pokazu mody, ale również moje stylizacje – mówi Emilia. Bloga prowadzi od trzech lat. Zaczęła go pisać, nie tylko z pasji, ale również na przekór. - Trzy lata temu blogosfera radomska raczkowała i nasz rynek był troszeczkę źle nastawiony do blogerek – przyznaje. Jak mówi, pisze nie tylko dla zabawy, łączy przyjemne z pożytecznym. Modą zajmuje się także zawodowo, jest szkoleniowcem do spraw stylizacji i kreowania wizerunku.
Robią to, co lubią
Piszą blogi fryzjerskie, modowe, kosmetyczne, o macierzyństwie. Na spotkaniu pojawiła się również Gosia, która prowadzi bloga o górach. Chociaż - jak przyznaje organizatorka - największą popularnością cieszą się oczywiście blogi kosmetyczne, modowe i o życiu. - Często jest tak, że zanim zdecydujemy się kupić jakiś kosmetyk, to najpierw jednak wolimy sprawdzić opinię o nim w Internecie i dopiero wtedy decydujemy się na zakup. A takie sprawdzone opinie na blogach cieszą się dużym powodzeniem – opowiada Katarzyna Kundys.
Blogerki zgodnie przyznają, że początki bywają trudne, ale od razu nie warto się poddawać. - Kiedy zakładamy bloga nie nastawiajmy się na sponsorów i prezenty, ale róbmy to, co lubimy – radzi Katarzyna.
Emila przez pół roku zdobywała się na odwagę, żeby w ogóle zacząć prowadzić bloga. Dlaczego? Bo jak mówi, wiązało się to z krytyką, co powiedzą znajomi, jak zareaguje rodzina. - Dla niektórych to jest marnowanie czasu, a dla mnie to ogromna pasja. Stwierdziłam, że nikt mnie nie powstrzyma, będę robiła to, co kocham - przyznaje uradowana.
Kwestia pracy czy szczęścia?
Pisanie bloga jest czasochłonne. Jeżeli decydujemy się go założyć, musimy pamiętać nie tylko o tych przyjemnych aspektach, ale również o wysiłku jaki trzeba włożyć, aby nasz blog mógł "zaistnieć" w przestrzeni internetowej. - Bloga powinno pisać się często, bo tylko wtedy budujemy swoją publiczność - wyjaśnia Emilia.
Aleksandra Siara prowadzi bloga modowego od czterech lat. - Moda to moja pasja. To taka odskocznia od codzienności. - przyznaje. - Początki bywają trudne, bo trzeba się przebić, pokazać, że blog istnieje. Teraz po czerech latach nie wstydzę się tego, chociaż można powiedzieć, ze śmiesznie się wyglądało na początku tej drogi. Przez te wszystkie lata, można zobaczyć swoją metamorfozę.
A co trzeba zrobić żeby się wybić? Zdaniem Oli, to po prostu kwestia szczęścia. Ale wiadomo szczęściu też trzeba dopomóc. - Nie ma żadnego przepisu, ale jeżeli ja coś lubię robić, to wkładam w to całe swoje serce - mówi.
Kasia kiedy zaczynała pisać bloga, mówi, że nie było jeszcze tak trudno. - Było mało blogerek, teraz jest taki okres, kiedy nawet nastoletnie dziewczyny zakładają blogi, więc już siła przebicia jest dużo trudniejsza niż była na początku. Ale jeśli ktoś pisze dobrego bloga i wie o czym mówi, to myślę, że naprawdę da się przebić - tłumaczy organizatorka.
Dla tych, którzy myślą o założeniu bloga, doświadczone blogerki radzą, aby się nie bać, odważnie podążać za marzeniami i pisać o tym na czym się znamy i co lubimy robić.
