[gallery id=1355]
Budowa w Radomiu hali sportowo - widowiskowej to jeden z najważniejszych elementów kampanii wyborczej przed drugą turą wyborów na prezydenta miasta. We wtorek w tej sprawie do Radomia przyjechał Andrzej Biernat, minister sportu i turystyki, który negatywnie ocenił dotychczasową współpracę z Andrzejem Kosztowniakiem.
- Podczas dyskusji o hali w Radomiu pojawiło się wiele nieprawdziwych informacji. Prawda jest taka, że jako ministerstwo przygotowaliśmy dofinansowanie tej inwestycji na poziomie 15 mln zł. Dodam, że była to nasza wstępna oferta. Niestety, władze miasta odrzuciły ją. Tak samo było w przypadku budowy kortów tenisowych. Zaproponowaliśmy obecnemu prezydentowi milion złotych na to zadanie. Całość miała kosztować 2 mln zł. Ponownie nie było odzewu ze strony samorządu. Musi tu być wreszcie dobry gospodarz. Jeżeli poseł Radosław Witkowski zostanie prezydentem to deklaruję pomoc ze strony ministerstwa. Nie jest jeszcze za późno. Domykamy nasz budżet i sprawa tej inwestycji jest wciąż otwarta. Oczywiście konieczne będzie złożenie nowej aplikacji. Jednak co najważniejsze, hala w Radomiu nadal pozostaje w rejestrze kluczowych projektów dla ministerstwa sportu i turystyki - oświadczył Andrzej Biernat.
W trakcie dyskusji głos zabrał również poseł Radosław Witkowski, kandydat na prezydenta Radomia z ramienia Platformy Obywatelskiej.
- Budowa nowoczesnej hali to mój priorytet. Nie możemy nadal odrzucać pomocy z zewnątrz. Potrzebny jest dialog i konkretne decyzje. Za chwilę spotkam się z lokalnym środowiskiem sportowym, w tym z przedstawicielami Rosy Radom i Cerrad Czarnych Radom. Te drużyny to nasze perełki. Na system stypendiów sportowych miasto przeznaczyło już 10 mln zł. Te pieniądze nie mogą przepaść. Niestety, jeśli w mieście nadal nie będzie odpowiedniego obiektu, to nasze zespoły mogą zostać usunięte z najwyższych lig. Deklaruję, że prezydent Witkowski równa się hala w Radomiu - powiedział poseł Radosław Witkowski.
Na jakie ewentualne wsparcie ze strony ministerstwa może liczyć Radom?
- Najpierw trzeba złożyć aplikację. Ta inwestycja jest nie tylko ważna dla tego miasta, ale i całego Mazowsza. Niestety, ale obecny prezydent jest niekonkretnym partnerem, który odrzucił nasze oferty. My na tego typu inwestycje możemy przeznaczyć do 50 procent całkowitych kosztów budowy - zakończył minister Biernat.
Przypomnijmy, że realizacja hali sportowo - widowiskowej w Radomiu ma wynieść 80 mln zł.