O tym jakie ekipy planują przyjechać na tegoroczne Międzynarodowe Pokazy Lotnicze, które odbędą się w dniach 24-25 sierpnia, informowaliśmy już wielokrotnie.
W imprezie udział potwierdziły m.in. ekipy z Francji, Anglii, Izraela, a także Wojsk Lądowych i Marynarki Wojennej Polski (czytaj więcej TUTAJ). Air Show 2013 będzie jedną z ostatnich okazji do zobaczenia w Europie szturmowców A-10. Pisaliśmy również, że na dobrej drodze jest planowanie przelotu nad Radomiem bombowca strategicznego B-52.
- Jeszcze nie wiadomo, czy plany Amerykanów dojdą do skutku. Ze względu na oszczędności, które ich dotknęły, może się okazać, że nie przylecą do Radomia – wyjaśnia Artur Goławski, rzecznik prasowy Dowództwa Sił Powietrznych.
Na Air Show 2013 zaprezentuje się między innymi zespół akrobacyjny sił powietrznych Finlandii Midnight Hawks, a Szwajcarzy w pokazie dynamicznym zaprezentują myśliwiec wielozadaniowy F/A-18C Hornet. Czesi przyślą lekki odrzutowy samolot bojowy L-159 A Alca (od podstaw zaprojektowany w Czechach), zobaczymy też litewski samolot transportowy C-27 Spartan (czytaj więcej TUTAJ).
W ostatnich dniach swój udział w pokazach potwierdzili Austriacy, którzy przylecą do nas na saabach. - Otrzymaliśmy również, ku mojej wielkiej radości, potwierdzenie udziału w pokazach Greków, którzy przylecą na F-16. Będą dwie maszyny - jedna zaprezentuje się w pokazie dynamicznym, druga na wystawie statycznej – wyjaśnia Artur Goławski. - Również ekipa z Turcji zaprezentuje się na samolotach F-16. Zobaczymy również transportowiec C-27 Spartan, który będzie wykonywał akrobacje. To zapewne będzie wyjątkowy pokaz.
Do Radomia najpewniej przylecą też dwa ukraińskie Su-27, Ił-76 oraz Su-25. Francja potwierdziła prezentację supernowoczesnych samolotów wielozadaniowych Rafale i śmigłowca Eurocopter EC-725. Nie zabraknie też, tak jak na poprzednich edycjach Air Show, pokazu dwusilnikowego myśliwca wielozadaniowego Eurofighter Typhoon.
- Planujemy bardzo wiele niespodzianek, o których jeszcze nie możemy mówić, ale zapewniam, że tegoroczne pokazy będą bardzo atrakcyjne. Przyleci wiele ekip, zatem i my będziemy mieli wiele pracy, aby zrewanżować się naszym kolegom Na rozpoczęcie planujemy defiladę powietrzną, w której zaprezentują się nasze samoloty - mówi Goławski. - Na ostatnim etapie są już rozmowy z Chorwatami, którzy chcą przysłać na pokazy team Wings of Storm, złożony z sześciu samolotów Pilatus PC 9. Są oni stałymi bywalcami w Radomiu, dlatego w tym roku również nie powinno ich zabraknąć. Wkrótce podpiszemy również umowę ze sponsorem strategicznym, ale dopóki wszystko nie zostanie załatwione, nie możemy o tym mówić. Współpraca ze współorganizatorami przebiega bardzo dobrze. Mamy zapewnienie od przedstawicieli Portu Lotniczego Radom, że opóźnienia przy budowie terminalu nie wpłyną na organizację i bezpieczeństwo Międzynarodowych Pokazów Lotniczych.