Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

Tomasz Dziubiński - podsumowanie rundy jesiennej (WYWIAD)

Tomasz Dziubiński - podsumowanie rundy jesiennej (WYWIAD)
Po rundzie jesiennej zajmują trzecią pozycję w tabeli grupy łódzko-mazowieckiej piłkarskiej III ligi, choć jeszcze na początku września byli na przedostatnim miejscu. Mimo dużej, czternastopunktowej straty do lidera - Radomiaka Radom - nie zamierzają składać broni. Z Tomaszem Dziubińskim, trenerem ekipy z Plant rozmawiał Michał Nowak.

Początek sezonu dla Broni nie był udany. Jeszcze na początku września zajmowaliście przedostatnią pozycję w tabeli. Czym ta słaba dyspozycja była spowodowana?

- Zgadza się, mieliśmy trudne mecze na początku sezonu, pomijając pojedynek wyjazdowy z WKS-em Wieluń, w którym wygraliśmy 4:1. Później graliśmy z mocnymi rezerwami Legii, zdarzył się słaby mecz w Otwocku i dwa derbowe spotkania, które zawsze są niewiadomymi. Nieszczęśliwy remis z Pilicą, kiedy straciliśmy bramkę w ostatniej minucie, a potem porażka z Radomiakiem i rzeczywiście po pierwszych pięciu meczach mieliśmy tylko cztery punkty. Ja jednak wierzyłem w swoją drużynę. Praktycznie 90 procent zespołu pozostało z zeszłego sezonu, kiedy zajęliśmy drugie miejsce tuż za Ursusem. Wiadomo było, że liga będzie trudniejsza. Dołączyli spadkowicze z II ligi - Radomiak, Pelikan i Świt, a awansowały zespoły markowe takie jak Polonia i ŁKS. Wiedzieliśmy, że liga na pewno będzie wyrównana i tak też jest. Czasami jest tak, że w drużynie coś się zatnie i gra nie wygląda tak jak powinna. Na szczęście dalsza część rundy jesiennej była już w naszym wykonaniu lepsza. Nie robiliśmy oczywiście tragedii z tego kiepskiego początku. Myślę, że takim przełomowym pojedynkiem był ten bezpośrednio po przegranym derbowym spotkaniu z Radomiakiem, kiedy co prawda zremisowaliśmy bezbramkowo z Sokołem, ale rozegraliśmy dobre spotkanie, a w następnej kolejce wygraliśmy w Sieradzu. To był ten przełom, chłopcy uwierzyli w siebie.

Mając na uwadze ten słabszy start, można powiedzieć, że trzecie miejsce na koniec rundy to wynik satysfakcjonujący?

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
- W ubiegłym sezonie w rundzie jesiennej rozegraliśmy dwa mecze więcej ze względu na większą ilość zespołów występujących w naszej grupie i zdobyliśmy wtedy 33 punkty. Porównując z 28 oczkami, które mamy w tym sezonie jest to przybliżony wynik. Jeżeli ktoś przed sezonem zapytałby czy taka ilość mnie zadowala to powiedziałbym, że liczyłem, że będziemy mieć jakieś dwa punkty więcej. Uważałem, że to da miejsce w pierwszej szóstce. Radomiak ma olbrzymią przewagę, ale reszta stawki jest wyrównana.

W grupie łódzko-mazowieckiej III ligi Broń jest zespołem, który zdobył najwięcej bramek. Czego więc zabrakło aby osiągnąć jeszcze lepszy rezultat na koniec rundy?

- Zgadza się, strzeliliśmy najwięcej bramek i to jest moja myśl szkoleniowa. Byłem napastnikiem i nie lubię gry destrukcyjnej. Oczywiście nie zawsze to wychodziło. Dobierałem zawodników w taki sposób, aby pasowali do tego stylu gry, a zespół grał przyjemnie dla publiczności. Martwi jednak ilość straconych bramek, bo ta defensywa nie prezentowała się tak jak to powinno wyglądać. Trzynaście goli straciliśmy jednak w czterech meczach - z Legią, Ursusem, Lechią i Radomiakiem. W pozostałych spotkaniach straciliśmy tych bramek dziesięć. Nie zawsze więc ta gra w defensywie wyglądała źle. Myślę, że tak jak np. w meczu z Radomiakiem, straciliśmy bramki po błędach indywidualnych młodych zawodników a potem reszta poszła lawinowo. Dlatego ta ilość straconych bramek jest dość znaczna. Będziemy nad tym pracować. Zastanawiam się nad zmianą systemu gry w okresie zimowym. Po to jest właśnie te jedenaście sparingów aby taki system wprowadzić. Będzie to może nie system defensywny, ale większość zespołów w naszej ekstraklasie gra ustawieniem 3-5-2. Na to potrzeba jednak wielu treningów i gier kontrolnych, bo nie można tego wprowadzić z tygodnia na tydzień.

Czy jest trener zadowolony z zawodników, którzy dołączyli do zespołu przed sezonem?

- Na początku nikt mi nie chciał wierzyć odnośnie Wajiha Bouchniby. Ja znałem tego zawodnika. Był rok wcześniej u nas na jednym sparingu z Avią Świdnik, potem miał kontuzje, wyjechał do Tunezji i wrócił w styczniu. Skontaktował się ze mną w lutym czy w marcu, ale miałem już wtedy skompletowaną kadrę. Zaproponowałem mu więc grę w LKS Promna, zespole klasy okręgowej. Widziałem ogromny potencjał w tym zawodniku, natomiast był nieprzygotowany i musiało minąć trochę czasu zanim zaczął w pełni prezentować swój potencjał. Miał też troszeczkę urazów, bo w tamtej lidze trenuje się inaczej, dwa maksymalnie trzy razy w tygodniu. Jest to też gra trudniejsza niż w III lidze. Zawodnicy tacy jak Wajih mają tam mniej miejsca i jest im trudniej. Ja mu dałem szansę w aktualnym sezonie i on ją w stu procentach wykorzystał. Zagrał kilka bardzo dobrych meczów, gdzie był jednym z najlepszych naszych zawodników.
Co do Bartka Książka - to młody chłopak, trzy razy wychodził w pierwszym składzie, bramki nie zdobył i będę z nim rozmawiał czy dalej współpracujemy, czy może zdecydujemy się na wypożyczenie. Być może dostawał za mało tutaj szans na grę, ale to było spowodowane słabszym początkiem sezonu w naszym wykonaniu, bo gdybyśmy od początku byli w górnych rejonach tabeli i nie byłoby takiej presji wyniku, to być może tej młodzieży dawałbym więcej szans.
Jeśli chodzi o Ukraińców (Andrieja Radczenkę i Anatolija Titunina - przyp.red.), to nie jestem z nich w pełni zadowolony. Liczyłem na coś więcej z ich strony. Jednak ja też grałem na zachodzie i wiem, że okres aklimatyzacji w innym kraju wymaga czasu. Do tego dochodzi sytuacja na Ukrainie i dlatego też oni nie pokazali pełni swoich możliwości, bo na treningach prezentują się bardzo dobrze. Zobaczymy jak będzie to wyglądać po długim, zimowym okresie przygotowawczym.
Piotr Wieczorek z kolei dołączył do nas w ostatniej chwili ponieważ poszukiwałem lewego obrońcy. Wiedziałem, że to prawonożny zawodnik, ale w Calisii grał dużo na lewej obronie. Przyjechał jednak nieprzygotowany i dopiero końcówkę rundy miał lepszą.

Liderujący w tabeli Radomiak ma nad Bronią aż czternaście punktów przewagi. Jaki będzie więc cel Broni w rundzie wiosennej?

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
- Tak, jest to bardzo duża przewaga. Myślę, że gdyby Radomiak tak ogromną przewagę stracił, to byłaby tragedia na Struga. To jest jednak sport, pozostało siedemnaście kolejek do rozegrania, do zdobycia 51 punktów. Zarówno my, jak i pozostałe zespoły z czuba tabeli będą chciały gonić lidera, żeby czuł nasz oddech na plecach. Broń na pewno tak łatwo skóry nie sprzeda.

Na wiosnę zobaczymy odmienioną kadrowo Broń czy zmiany personalne będą raczej kosmetyczne?

- W sobotę był ostatni mecz rundy jesiennej, dlatego jeszcze za wcześnie jest aby składać deklaracje. Po dzisiejszym treningu [wywiad został przeprowadzony w poniedziałek] spotkam się z zarządem i będziemy wstępnie analizować sytuację, grę każdego zawodnika. Zarząd wysłucha i na pewno przedstawi też swoje wnioski. Teraz jest okres luźniejszy, dwa tygodnie roztrenowania i myślę, że w tym czasie zawodnicy dowiedzą się o decyzjach kadrowych. Tak jak pan powiedział wcześniej, strzeliliśmy dużo bramek - Piotr Nowosielski dziewięć, Mariusz Marczak osiem - obaj są w klasyfikacji wysoko i mają propozycję z innych klubów i nie wiadomo co oni zdecydują. Ja nie mogę im zabronić zmiany klubu, nawet tego nie chcę. Jeśli dostaną korzystniejszą propozycję z wyższej ligi to powinni z niej skorzystać dla własnego rozwoju piłkarskiego.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy