Wypowiedzi pomeczowe - TUTAJ
Zapis relacji live - TUTAJ
Nikt chyba nie spodziewał się, że Czarni zajmując po rundzie zasadniczej ósme miejsce zakończą sezon najwyżej na dziewiątej pozycji. Zmiana systemu rozgrywek nie usprawiedliwia jednak fatalnej postawy całego zespołu w piątkowym (13 marca) pojedynku z Politechniką. "Wojskowym" do awansu wystarczyło wygranie dwóch setów, a doznali srogiej porażki.
Młodzież z Warszawy pokazała tego dnia ile znaczy motywacja, determinacja i walka do ostatniej piłki. Już od pierwszych minut było widać, że ekipa trenera Jakuba Bednaruka nie przyjechała do Radomia na pożarcie. Goście bardzo szybko objęli wysokie prowadzenie (3:8), które utrzymywali w kolejnych minutach. Radomianie nie mieli sposobu żeby im się przeciwstawić i "inżynierowie" dowieźli bezpieczną przewagę do końca wygrywając partię otwarcia.
Na początku drugiej odsłony gospodarze nieznacznie prowadzili (7:5), ale ten stan rzeczy nie trwał zbyt długo. Politechnika szybko doprowadziła do remisu, a potem objęła prowadzenie. Na drugiej przerwie technicznej było już 14:16. Drużyna z Radomia miała duży problem z przyjęciem co utrudniało wyprowadzenie akcji. Przyjezdni grali natomiast jak natchnieni kończąc kolejne wymiany.
Trzeci set był może nieco bardziej wyrównany, ale cały czas to Politechnika utrzymywała nieznaczną przewagę. Od stanu 14:14 podopieczi trenera Jakuba Bednaruka zdobyli cztery punkty z rzędu i był to kluczowy moment tej partii. Co mogło dziwić, to warszawski zespół sprawiał wrażenie bardziej doświadczonego i z zimną krwią punktował Czarnych. Seta, podobnie jak dwa poprzednie, zakończył Michał Filip, który rozgrywał tego dnia rewelacyjne zawody.
Warszawianie wygrali więc mecz rewanżowy w Radomiu 3:0 i o awansie do najlepszej ósemki musiał zadecydować złoty set. Gospodarze nie mogli się pozbierać po laniu jakie dostali tego dnia i w decydującej partii również znacznie odstawali od świetnie dysponowanych rywali. Gra młodych zawodników takich jak Michał Filip, Artur Szalpuk czy Aleksander Śliwka mogła się tego dnia podobać. Po ataku Szalpuka było 6:12. Czarnych na nic więcej tego dnia nie było stać i kilka minut później Politechnika dopełniła dzieła i po ataku z krótkiej Mateusza Sacharewicza triumfowała w złotym secie.
Politechnika awansowała do najlepszej ósemki w PlusLidze, a siatkarzom Czarnych pozostaje więc już tylko rywalizacja o miejsca 9-12 w PlusLidze.
Cerrad Czarni Radom - AZS Politechnika Warszawska 0:3 (19:25, 22:25, 21:25), złoty set: 10:15
Cerrad Czarni: Pliński, Żaliński, Westphal, Kampa, Ratajczak, Oivanen, Kowalski (L) oraz Gutkowski (L), Grobelny, Kędzierski
AZS Politechnika: Lipiński, Świrydowicz, Filip, Śliwka, Szalpuk, Sacharewicz, Olenderek (L) oraz Depowski, Bieńkowski, Mikołajczak, Mordyl