Po sobotnim meczu, gdzie "Wojskowi" wygrali z Cuprum Lubin 3:2, w drugim meczu
półfinałowym play-off, radomska drużyna pewnie pokonała lubinian 3:1. W całej rywalizacji
podopieczni Wojciecha Stępnia prowadzą już 2:0 i w środowym (24 kwietnia) meczu
w Lubinie będą chcieli zapewnić sobie awans do wielkiego finału
play-off I ligi.
Skrót video
- TUTAJ!
Zapis relacji LIVE
- TUTAJ!
Galeria zdjęć -
TUTAJ!Pomeczowe wypowiedzi -
TUTAJ!
Tak zdeterminowany i waleczny zespół
Wojciecha Stępnia chcielibyśmy oglądać zawsze. Siatkarze Czarnych Radom po raz drugi w ostatni weekend stanęli na wysokości zadania i nie dali wydrzeć sobie zwycięstwa.
Już w premierowej odsłonie, drugiego meczu półfinałowego fazy play-off siatkarze z Radomia pokazali, że o zwycięstwo podopiecznym
Pawła Szabelskiego będzie niezwykle ciężko. Czarni niesieni wspaniałym dopingiem kibiców od pierwszych akcji narzucili rywalom swój styl gry i po niespełna kilku minutach gry prowadzili już (8:4). Przy stanie (9:5) siatkarze z Lubina stracili dwa punkty w jednym ustawieniu. Najpierw z piłką w ataku minął się na środku
Michalski, zaś w kolejnej akcji blokowany przez
Gutkowskiego i
Gałązkę był
Żuk, a tablica z wynikiem pokazywała już (11:5). Czarni nie zamierzali zwalniać i chwilę później po asowej zagrywce
Neroja było już (17:12). Trener gości zaczął rotować składem. Na rozegraniu w miejsce
Oczki pojawił się
Antosik, zaś na atak za
Wilka wszedł
Dykas. Zmiany przeprowadzone przez szkoleniowca Cuprum nic szczególnego nie wniosły, a Czarni pewnie kroczyli do zwycięstwa w tej partii. Przy stanie (20:16) fenomenalnym atakiem z szóstej strefy popisał się
Wachnik, zaś w kolejnej akcji tym samym chciał odpowiedzieć
Kordysz, jednak czujny na siatce był
Grzechnik, który zablokował kapitana przyjezdnej drużyny (22:16). Goście w tym secie zdobyli już tylko dwa punkty, a premierową odsłonę zakończył zepsutym serwem
Dykas (25:18).
W drugiej partii obraz gry praktycznie się nie zmienił i to Czarni ponownie dyktowali warunki gry na parkiecie. Pomimo wyrównanego początku, siatkarze
Wojciecha Stępnia od stanu (6:4) rozpoczęli koncertową grę. W ataku po stronie gospodarzy nie do zatrzymania był
Wachnik oraz
Gutkowski, zaś duża liczba własnych błędów po stronie Cuprum oraz pomyłki w atakach sprawiły, że podopieczni
Pawła Szabelskiego ponownie musieli gonić wynik w tym meczu (10:6). Od stanu (11:7) Czarni zaczęli zdobywać punkty seriami. Sygnał do zdecydowanego ataku asem serwisowym dał
Prygiel. W kolejnych wymianach górą byli gospodarze, którzy na swoją korzyść rozstrzygali długie wymiany. Przy stanie (18:11) niewyobrażalnie trudną piłkę na potrójnym bloku skończył
Wachnik, a siatkarze z Lubina zaczęli nerwowo spoglądać na tablice z wynikiem (19:11). W kolejnych akcjach radomianie kontrolowali przebieg tego spotkania. Po zepsutym serwisie
Kordysza oraz wykorzystanej przez gospodarzy kontry, Czarni mieli w górze piłki setowe (24:17). Tę odsłonę szybko jednak zakończył
Wachnik, który nie dał zatrzymać się blokiem i "Wojskowi" w całym meczu prowadzili już 2:0.
Trzeci set pokazał jednak nam waleczność zespołu z Lubina. Trener gości konsekwentnie stawiał na swoich dwóch zmienników - atakującego
Dykasa oraz rozgrywającego
Antosika. Trzeba przyznać, że w tym secie, to głównie oni przyczynili się do korzystnego dla nich wyniku. Na początku trzeciej odsłony "Wojskowi" po błędach
Żuka oraz
Buniaka w ataku, znów objęli znaczne prowadzenie (7:4). Szybko wzięty czas przez szkoleniowca Cuprum, mocno odmienił postawę jego siatkarzy. Przy stanie (10:9) w polu zagrywki pojawił się
Kordysz, który najpierw popisał się asem serwisowym, zaś chwilę później jego zagrywkę na drugą stronę przyjął
Wachnik, a
Dykas nie przywykł marnować swoich kontr w tym meczu i to goście wyszli na prowadzenie (10:11). Po chwili Czarni jednak zdołali doprowadzić do remisu (12:12), jednak goście po asach
Antosiaka i
Żuka oraz skutecznie zakończonych kontrach przez
Dykasa i
Kordysza, znów wyszli na zdecydowane prowadzenie (16:19). Mimo, że "Wojskowi" doskoczyli swoich rywali na dwa punkty w końcówce tego seta (20:22) to jednak goście zdobyli tą partię. Zwycięstwo przypieczętował atakiem z lewego skrzydła, kapitan zespołu
Kordysz (22:25).
Czwarty set, jak się okazało był ostatnią odsłoną tego spotkania. Mimo, że goście po wygranej w trzeciej partii, byli zdeterminowani do doprowadzenia do tie-breaka, to jednak Czarni mieli ostatnie zdanie w tym meczu. "Wojskowi" górowali zdecydowanie w tej odsłonie na siatce i bezlitośnie zatrzymywali blokami siatkarzy Cuprum. Kiedy tablica z wynikiem pokazywała (17:11) nikt w hali MOSiR-u nie wyobrażał sobie innego wyniku, jak 3:1 w całym spotkaniu. Czarni w czwartym secie pokonali Cuprum 25:18 i to oni mogli świętować drugie zwycięstwo w ostatni weekend, które znacznie przybliża ich do wielkiego finału play-off.
MVP spotkania:
Kamil Gutkowski (Czarni Radom)
Czarni Radom - Cuprum Lubin 3:1 (25:18, 25:17, 22:25, 25:18)Stan rywalizacji play-off: 2:0
(do trzech zwycięstw)
Czarni Radom: Grzechnik, Neroj, Wachnik, Prygiel, Gutkowski, Gałązka, Filipowicz (libero)
oraz Kałasz, Gonciarz.
Cuprum Lubin: Michalski, Buniak, Oczko, Żuk, Wilk, Kordysz, Tylicki (libero) oraz Łapszyński, Antosik, Dykas, Węgrzyn.