Zapis relacji LIVE z tego meczu można przeczytać – TUTAJ.
Dla „Wojskowych” pojedynek z Częstochową był okazją do rehabilitacji za porażkę z AZS-em Politechniką Warszawską w środku tygodnia (więcej o tym meczu pisaliśmy TUTAJ). Ekipa spod Jasnej Góry w tym sezonie nie błyszczy formą i wygrała zaledwie cztery z szesnastu spotkań i zajmowała przedostatnie miejsce w tabeli PlusLigi. Dodatkowo w Radomiu zabrakło kontuzjowanego kapitana AZS-u – Rafaela Redwitza.
Spotkanie rozpoczęło się od dobrej gry gospodarzy. Podopieczni Raula Lozano dosyć szybko weszli na wysokie obroty i po serii zagrywek Michała Ostrowskiego prowadzili już 12:7. Niestety ich przewaga utrzymała się tylko do drugiej przerwy technicznej. W dalszej części seta goście skrupulatnie odrabiali straty i doprowadzili do nerwowej końcówki. Na szczęście w grze na przewagi lepsi okazali się Czarni, którzy wygrali tę partię 27:25.
Pechowa porażka w końcówce bardzo zdenerwowała „Akademików”, którzy od piorunujących akcji rozpoczęli kolejnego seta. Jednak po chwili ich przewaga stopniała, a radomianie po serii bloków wyszli na prowadzenie 16:11. Kiedy wydawało się, że druga partia zakończy się pewnym zwycięstwem Czarnych, coś w grze gospodarzy się zacięło. Podopieczni Michała Bąkiewicza błyskawicznie odrobili straty i po dobrym ataku ze środka siatki zakończyli zwycięsko drugiego seta.
Na szczęście to było wszystko na co tego dnia było stać ekipę spod Jasnej Góry. W trzecim secie po bardzo dobrej grze pewnie triumfowali Czarni 25:17. A w czwartej partii drużyna prowadzona przez Raula Lozano tylko dobiła częstochowian. Choć w szeregach gości dwoił się i troił Felipe Bandero, ale brazylijski atakujący nie zdołał w pojedynkę pokonać Cerradu. W składzie Czarnych wyróżniał się Artur Szalpuk, ale dobre zawody rozegrał również Bartłomiej Bołądź, czy Michał Ostrowski, przy którego zagrywce gospodarze często zdobywali punkty.
Po tym zwycięstwie Cerrad Czarni Radom z dorobkiem 30 punktów awansowali na szóste miejsce w tabeli PlusLigi. Drużyna Raula Lozano zrównała się w tabeli z Cuprumem Lubin, ale „Miedzowi” lepszym bilansem setów wyprzedzają „Wojskowych”. W następnej kolejce Czarni na wyjeździe zmierzą się z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Spotkanie zostanie rozegrane w piątek (19 lutego) o godz. 18.00.
Cerrad Czarni Radom – AZS Częstochowa 3:1 (27:25, 23:25, 25:17, 25:21)
Cerrad Czarni Radom: Kampa, Żaliński, Ostrowski, Bołądź, Szalpuk, Pliński, Majstorović (l) oraz Kowalski (l), Grobelny, Szczurek, La Cavera
AZS Częstochowa: Kowalski, Szymura, Buniak, Szalacha, Patak, Polański, Stańczak (l) oraz Wawrzyńczyk, Bandero, Janus