Niestety w nienajlepszym stylu pożegnały się szczypiornistki Delty Radom ze swoimi kibicami. W ramach ostatniej kolejki II ligi kobiet, radomianki przegrały wysoko u siebie z drużyną MKS-u Zgierz 19:27.Zapis relacji LIVE -
TUTAJ!
Pomeczowa konferencja prasowa -
TUTAJ!Od początku tego spotkania w obydwu drużynach w każdą akcję wkradało się wiele nerwowości, co doprowadzało do tego, że często akcje jednych jak również drugich, kończyły się na niedokładnych podaniach i przechwytach drużyny przeciwnej. Po pięciu minutach gry, zawodniczki MKS-u Zgierz za sprawą
Katarzyny Wróblewskiej objęły prowadzenie w tym meczu (1:2). Jak się niestety później okazało, MKS tego prowadzenia nie oddał już do ostatniej syreny w tym spotkaniu.
Obydwa zespoły od początku meczu raziły nieskutecznością w wyprowadzaniu swoich akcji. Głównymi aktorkami w całym meczu okazały się bramkarki, które zasługują na największe uznanie w tym meczu. W bramce MKS-u fenomenalnie spisywała się
Justyna Szymczak, zaś vis-à-vis również wyśmienicie spisywała się
Magdalena Karpińska. Niestety tylko nasza bramkarka w tym spotkaniu zagrała na równym, a nawet wyróżniającym się poziomie. W pierwszej połowie meczu zespoły nie rozpieszczały bramkami zgromadzonych kibiców. W 13 minucie spotkania
Agnieszka Komorowska, skutecznie wyegzekwowała rzut karny, a tablica z wynikiem wskazywała zaledwie wynik (3:5) dla MKS-u.
Niestety podopieczne
Piotra Włoskiewicza, mimo klarownych klarownych sytuacji, nie potrafiły znaleźć recepty na skuteczną bramkarkę gości i przede wszystkim nie wykorzystywały nadarzających się kontr. Z dystansu myliła się zarówno
Nina Stachowiak, jak również nasze skrzydłowe
Monika Brejnak i
Joanna Kucharczyk. W 25 minucie meczu
Agnieszka Komorowska popisała się wspaniałym rajdem i zniwelowała prowadzenie gości do dwóch bramek (6:8). Niestety w kolejnej akcji mimo doskonałej interwencji
Magdaleny Karpińskiej, nikt nie zebrał piłki w obronie, a
Ewelina Frątczak ponownie podwyższyła prowadzenie (6:9). Nasze zawodniczki w tej połowie zdołały zdobyć tylko jedną bramkę, zaś szczypiornistki MKS-u dołożyły jeszcze trzy trafienia, a wynik do przerwy brzmiał (7:12)
W drugiej połowie spotkania nasze zawodniczki tylko goniły wynik. Nie do upilnowania na skrzydle była po stronie MKS-u
Milena Otto, z która wyraźnie miała problemy
Joanna Kucharczyk. Dalej koncertowo w bramce gości grała
Justyna Szymczak, a kontry systematycznie wykorzystywały
Anna Murczak oraz
Katarzyna Wróblewska. W 40 minucie meczu wynik brzmiał (11:15) dla gości. Od tego momentu gra wyraźnie nam się zaostrzyła, a arbitrzy tego spotkania często posyłali zawodniczki obydwu drużyn na dwuminutowe kary. Na potwierdzenie swojej znakomitej dyspozycji, w 46 minucie meczu, bramkarka MKS-u najpierw obroniła rzut
Joanny Kucharczyk, zaś sekundę później do rzutu doszła
Monika Brejnak, która również nie znalazła recepty na pokonanie
Justyny Szymczak.
Na dziesięć minut przed końcem meczu, nadzieję w serca kibiców wlała ponownie
Agnieszka Komorowska, która zniwelowała ponownie przewagę MKS-u (16:19). Niestety to był ostatni zryw naszych zawodniczek. Delta w ostatnich dziesięciu minutach meczu trafiły tylko dwa razy, zaś pozostałe akcje kończy się albo na niedokładnym rozegraniu piłki lub na niecelnych rzutach. Mimo wszystko nasze szczypiornistki walczyły do samego końca.
Zawodniczki MKS-u Zgierz zasłużenie wygrały to spotkanie. Na pewno popełniły w tym meczu mniej własnych błędów i co więcej, wykorzystywały kontry, które jak widać w tym spotkaniu były kluczem do zwycięstwa. Podopieczne Piotra Włoskiewicza wprawdzie zakończyły tym meczem sezon, jednak nie kończą treningów, które potrwają do czerwca. W ostatecznym rozrachunku drużyna Delty Radom została sklasyfikowana w lidze na 6 miejscu.
UKS Delta Radom - MKS Zgierz 19:27 (7:12)UKS Delta Radom: Karpińska, Trybulska - Wolszczak (1), Śnieg, Gołąbek, Sołśnia (2), Kogut, Kozakowska, Durazińska, Stachowiak (4), Komorowska (4), Betlejewska, Brejnak (4), Kucharczyk (4).
MKS Zgierz : Szymczak - Wosińska (4), Otto (6), Wróblewska (8), Bartyzel, Majchrzak (3), Pietrasiak, Wojnarowska, Murczak (5), Frątczak (1).