PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
- Teraz mamy 42 uczniów, kolejne osiem osób ma już do nas skierowania. Dziesięciu młodych ludzi jest w trakcie badań i najprawdopodobniej do nas trafi. To pokazuje, jak bardzo był potrzebny w mieście taki ośrodek. W budynku przy ulicy Kolejowej zaczęło nam być po prostu za ciasno. Dlatego zapadła decyzja, że przeniesiemy się do dawnej siedziby PSP nr 26 na Wośnikach. Jestem zachwycony tą lokalizacją. Będziemy mieli mnóstwo sal do nauczania, salę gimnastyczną i boisko. Praktycznie nie musieliśmy przeprowadzać żadnych prac adaptacyjnych w budynku - tłumaczy Renata Mucha, dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Radomiu.
Jak dodaje dyrektor placówki, zmiana miejsca lokalizacja ośrodka wpłynie na edukację młodych ludzi, którzy borykają się z różnymi problemami.
- Praca z tymi dziećmi nie jest ani prosta ani łatwa. To mozolny proces rozłożony na miesiące, a nawet lata. Wszyscy nasi nauczyciele, oprócz wykształcenia pedagogicznego, posiadają wiadomości z dziedziny resocjalizacji i socjoterapii. Plusem nowego miejsca dla szkoły jest to, że będziemy oddaleni od targu i dworca kolejowego. To już nie będzie rozpraszało uczniów. Jedynie nocleg będzie dalej zorganizowany w bursie przy ulicy Kolejowej - dodaje dyrektor Mucha.
AGROTECHNIK NA WACYNIENowy rok szkolny uczniowie Agrotechnika rozpoczną na Wacynie w budynku, w którym wcześniej mieściło się Kolegium Licencjackie Uniwersytetu Marii Curie - Skłodowskiej.
- Wakacje były dla nas bardzo pracowite. Od czerwca trwało to przeniesienie naszego majątku na Wacyn. A jest tego bardzo dużo, w końcu podczas kształcenia praktycznego i zawodowego wykorzystujemy mnóstwo specjalistycznych urządzeń. Warunki lokalowe na Wacynie są zdecydowanie lepsze. Wreszcie warsztaty i dydaktyka będą odbywały się w jednym miejscu. Oczywiście musieliśmy przeprowadzić prace modernizacyjne. Wymieniliśmy okna, zainstalowaliśmy sieć internetową, została wymieniona posadzka, a także uszczelniony dach. Cieszy nas to, że w tym roku nabór do naszej szkoły jest większy o 100 procent niż w ubiegłym roku szkolnym. Myślę, że ma na to wpływ m.in. właśnie zmiana lokalizacja. Niestety, dla naszych potrzeb nie udało się nam się zaadoptować internatu na Wośniakch. Nasi uczniowie będą mogli nocować w bursach przy ulicach Kościuszki i Śniedeckich - informuje Paweł Frankowicz, dyrektor Zespołu Szkół Agrotechnicznych i Gospodarki Żywnościowej im. Władysława Stanisława Reymonta w Radomiu.
Dodajmy, że do budynku po Agrotechniku wprowadziła się Publiczna Szkoła Podstawowa nr 26. Miasto musiało wydać ponad 100 tys. zł na przystosowanie obiektu po szkole rolniczej na potrzeby dzieci.
PLASTYK W CKU I "HUBALU"Budynek Zespołu Szkół Plastycznych przy ulicy Grzecznarowskiego jest cały czas remontowany. Oprócz tego trwa dobudowa skrzydła szkoły. Nauka na placu budowy nie była możliwa.
- Dlatego zadecydowaliśmy, że część zajęć dydaktycznych będzie się odbywała w Centrum Kształcenia Ustawicznego przy ulicy Kościuszki. Oprócz tego zajęcia praktyczne zostaną zorganizowane w pomieszczeniach Zespołu Szkół Zawodowych im. mjr H. Dobrzańskiego "Hubala". Prawdopodobnie będziemy wykorzystywali sale jeszcze jednej instytucji, ale na wskazanie konkretnego miejsca chciałabym poczekać do momentu, aż podpiszemy umowę. Już teraz mogę jednak zapewnić, że wszystkie lokalizacje zaakceptowali inspektorzy BHP i uczniowie będą mieli do czasu zakończenia remontu szkoły dobre warunki do nauki - mówi Bożena Marczykowska, dyrektor Zespołu Szkół Plastycznych im. J. Brandta w Radomiu.
