24 sierpnia - Bruksela (BELGIA)
Wstajemy. Całe 8 godzin spaliśmy :) W końcu wyspani.
Po porannej gimnastyce, porannych obrządkach ;) przygotowani jesteśmy do drogi.
W nocy padało, także w KTM`ie pełno wody, bo zapomnieliśmy go przykryć... czas by wypompować wodę z bolida. Dodam ze szczegółów technicznych że samochód może jechać w deszczu, bo woda wpadające do kokpitu wypływa dołem na dyfuzory. Aby pozbyć się szybko wody należy zrobić parę boczków :) Siła odśrodkowa wypycha bardzo szybko nagromadzoną.wodę
Start...Dziś atak na Belgię i Francję... Lecimy do Brukseli (ziewanie...). W planach odwiedzenie bazyliki, parlamentu europejskiego oraz Atomiarium czy jak to tam się zwie (9 większych kulek zawieszonych w powietrzu na konstrukcji :)
Jesteśmy w Brukseli. Wstrzymaliśmy ruch, włączyliśmy awaryjki, bo stanęliśmy przy parlemencie europejskim... Zdjęcia na jego tle też znajdą się w galerii.
Robimy zdjęcia pod potężną Bazyliką... Zdjęcia przerywa patrol Policji, bo wiadomo że zawsze się gdzieś wcisnę i zawsze na nielegalnym miejscu :)
Policja prosi o zjazd i zaczyna przygotowywać mandat. Po polazaniu znaków policyjnych na kombinezonie i aucie oraz opowiedzeniu o naszej misji Stop Pijanym Kierowcom niedoszły mandat nie dochodzi do skutku :) Czyli znaki policyjne działają :) !!!!!!!! Chyba po powrocie też będę je woził ;)
285 km do Paryża. Wszędzie są reklamy rozgłośni radiowych,...strasznie mnie to stresuje bo w KTMie nie mogę jej włączyć... bo nie ma systemu nagłaśniającego :)
Przekroczyliśmy granice Francji
Standardowo, brak paliwo w baku. Ale jakoś znów Bozia pomogła dojechać do stacji paliw :)
Nie mogę doczekać się kiedy do wybrzeża francuskiego. Dojedziemy tam za ok 2-3 dni.
!!!!! PARIS !!!!!
Widzieliśmy z daleka wieże Eiffla, tzn. Szymek widział bo ja byłem za bardzo zajęty nawigacją, która tak moje nerwy wypróbowuje że masakra... ale wszystko do czasu :)
Jesteśmy w KFC (żremy te trociny). Dziś staramy się zrobić zdjęcia nocne.
Jesteśmy po jedzonku w KFC i lets GO do dzielnicy gdzie będziemy nocować. Bierze mnie strach. To co widzę: zaczepiających nachalnie małolatów, chodzące grupki ludzi spod ciemnej gwiazdy. Od razu pomyślałem skąd ja znam tę scenerię ... film "13 dzielnica" :)
Ale na szczęści mamy garaż... uff bo w przeciwnym przypadku w parę godzin by KTMa by rozkręcili w parę godzin jak samolot w filmie "Pan i Władca" :):):) hahahhha
25 sierpnia - Paryż (FRANCJA)
Pobudka i przygotowywanie do wyjazdu. Dziś
jeszcze zrobimy fotki z Paryża za dnia i kierujemy się na Le Mans