[8:30] Wstajemy i już w pół godziny później po szybkim prysznicu itp. jesteśmy gotowi do drogi.Lecimy autostradą płatną - fajnie... ale płatne :)
Zjeżdżamy na pierwszym zjeździe i już widać jak pomykamy pomiędzy domkami w małych miejscowościach. Mi jest fajnie. zwiedzam oczyma kamieniczki, ale tego nie mogę powiedzieć o Szymonie, bo on zwiedza oczyma wszelkie balkony i inne bliskie architektoniczne miejsca celem nie obicia Campera :)
[10:40] 25 stopni. Pustkowie... droga zwykła - niby oznaczona na mapie jako boczna... ale chciałbym mieć takie drogi w Polsce nawet jako Expresowe...
Będąc w Polsce ktoś mi powiedział... Rafał a po co tak się zapędzasz na taki wyjazd z grubej rury. Musisz od razu podbijać Europę???? Przecież możesz najpierw I edycję zrobić na objeździe Polski.... Oczywiście chwilę podumałem (trwało to 4 sekundy) i odpowiedziałem, że nic z tego...
Teraz z perspektywy czasu podtrzymuje swoją decyzję gdyż uważam że większym hardkorem byłaby jazda po obwodzie Polski... ze względu na porąbane, niebezpieczne, zabójcze nasze drogi...
[13:34] 24 stopnie. Dzielnie jedziem
y do Saint-Tropez. Jednak droga do dobrego prowadzi jak przez ciernie... Pełno tu wąskich dróżek w przełęczach górskich (zdjęcia w galerii)... Camper trochę się męczy ale leci dzielnie do przodu. [15:05] Jesteśmy w Saint-Tropez.... :) Stoimy w korku.
Po jasny grom Ci ludzie tam jadą???.... my wiadomo po co.. ale oni... ?? :)
W końcu wlatujemy do krainy... jestem przygotowany na wyrąbane w kosmos widoki sugerując się filmami, teledyskami i ogólnie opinią o tym bajecznym miejscu.
.... iiiii ....
Czar pryska... Ja i Szymek uważamy że to przereklamowane miejsce... Dojechaliśmy do głównej plaży oznaczonej na mapie jaki "bicz" :) i pełno chwastów i latających konarków jakiś tam w wodzie... Lecimy dalej... W końcu normalna plaża, ale jakoś mało ludzi... Średnia wieku 45 lat... Więc my na szczęście jeszcze nie podbijamy statystyki :)
[16:00] Nadal podtrzymujemy zdanie. Mieliśmy tu zostać na 2-3 dni, ale nic z tego.. Jeszcze dziś stąd wracamy.[17:40] Walka w naszym kochanym Mc Donaldzie z internetem i ze zgrywaniem zdjęć do Galerii.
[19:08] Nadal walczę z internetem w tym MD, bo neta jest tak słaby że .... . Panie Boże dlaczego w XXI wieku taka patologia jest... że nawet trzeba walczyć o internet...
--------------------------------------------------------------------------------
Także dziś zbieramy manatki i jedziemy do Cannes i Monaco... :)
[gallery id=95]
