Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

Co czeka nas w kinie w 2014 roku? Wybrane premiery, cz. III

Co czeka nas w kinie w 2014 roku? Wybrane premiery, cz. III
Dziś ostatni odcinek zapowiedzi produkcji filmowych, o których zapewne będzie się dużo i głośno mówić w 2014 roku. Co w kinach pojawi się od maja do jesieni? Styczeń i luty - czytaj TUTAJ. Marzec - kwiecień - TUTAJ.


Maj obrodzi w ciekawe i widowiskowe produkcje. Zacznie się od "Transcendence". Johnny Depp zagra naukowca, którego umysł przed jego śmiercią zostaje przeniesiony do komputera. Z czasem jego współpracownicy zaczynają się zastanawiać, czy przez ekran komputera nadal komunikują się ze swoim przyjacielem, czy z jakiś stale ewoluującym i rządnym władzy bytem. Brzmi ciekawie, a niedawno wypuszczony zwiastun napawa optymizmem. Dobrze jest też zobaczyć Deppa w bardziej poważnych rolach niż jako pirata z Karaibów...

Kolejnym filmem jest drugie już podejście Amerykanów do kultowej "Godzilli". Tym razem filmowcy poszli w inną stronę, serwując nam coś na miarę kina katastroficznego i stawiając pytanie, co byśmy zrobili, gdyby jakiś kataklizm (w tyn wypadku ogromny jaszczur) naprawdę niszczył nasze metropolie. Podobnie jak to było z tematyką żywych trupów w zeszłorocznym "World War Z"... Liczę, że nowy film wyprze z naszej pamięci koszmarną wersję z 1998 roku...

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
Tydzień później zobaczymy kolejnych superbohaterów, tym razem w "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie". Film podejmuje wątek zaakcentowany w zakończeniu ostatniego "Wolverine'a". Przyszłość. Mutanci są ścigani przez ogromne roboty zwane sentinelami i przetrzymywani w specjalnych obozach. Za sprawą profesora Xaviera, Wolverine przenosi swoją jaźń do czasów, gdy panował jeszcze pokój i gdzie razem z młodszym pokoleniem znanym z "Pierwszej klasy" będzie musiał powstrzymać przewodzone przez Mistique Bractwo, którego działania doprowadzą do znanych już mu i tragicznych w skutkach zdarzeń.

Koniec maja to kolejne dwie ciekawe produkcje. Pierwszą z nich jest kolejne widowisko s-f z Tomem Cruisem pt. "Na skraju jutra". Trwa wojna z kosmitami. Tom gra zdegradowanego podpułkownika Billa Cage'a, który zostaje rzucony w sam środek bitwy. Śmierć nadchodzi szybko, ale już po chwili Cage budzi się tego samego dnia, uwięziony w niekończącym się cyklu życia i śmierci. Taki futurystyczny "Dzień świstaka". Z każdym dniem i każdą walką bohater staje się coraz lepszy, poszukując przy okazji sposobu na zakończenie wojny. Zeszłoroczna "Niepamięć" była całkiem udana, a "Na skraju jutra" zapowiada się jeszcze lepszym widowiskiem. Drugim natomiast filmem będzie "Czarownica" z Angeliną Jolie w roli głównej, czyli tak naprawdę disneyowska "Śpiąca królewna" widziana z perspektywy złej wiedźmy. Brzmi intrygująco, ale nie spodziewam się niczego więcej, niż kolejnej "Królewny Śnieżki i Łowcy". Chociaż, kto wie...

Niespodziewany spadek, zbrodnia i szalona ucieczka... Czerwiec rozpocznie się od "The Grand Budapest Hotel" Wesa Andersona, który prawie na pewno ominie polskie kina (może poza kilkoma studyjnymi). A szkoda, bo zapowiada się kolejna pokręcona historia, pełna specyficznego humoru i z niesamowitą plejadą aktorów - m.in. Ralphem Fiennesem, Mathieu Amalrickiem, Adrienem Brodym, Willem Dafoe, Jeffem Goldblumem, Harveyem Keitelem, Judem Law, Billem Murrayem, Edwardem Nortonem, Jasonem Schwartzmanem, Tildą Swintonem i Owenem Wilsonem.

Wraz z początkiem wakacji rozpocznie się okres blockbusterów, które szturmem uderzą do kin wraz z premierą "Transformers: Age of Extinction", który będzie stanowił wstęp do zupełnie nowej trylogii o wielkich robotach. Ujrzymy nową obsadę, zaś Michael Bay obiecuje nam dużo lepszy film, niż poprzednie części, zwłaszcza w sferze fabularnej. I choć mu w to nie wierzę (miało być lepiej już w przypadku "Dark of the Moon"), wizualnie będzie to prawdziwa uczta, którą prędzej czy później i tak zamierzam zobaczyć. Plus Dinoboty.

18 lipca kina opanują małpy w "Ewolucji planety małp", gdzie Andy Serkis (Gollum we "Władcy pierścieni") ponownie da się cyfrowo przerobić na szympansa Cezara, walczącego o całkowitą dominację swojego gatunku na naszej planecie. Nie za dużo na razie jeszcze wiadomo o tym filmie, ale na wakacje jak znalazł. Chociaż głównie go zobaczą pewnie fani poprzednich części...

Tydzień później rodzeństwo Wachowskich zaprosi nas na swoje kolejne widowisko s-f "Jupiter ascending". Genetycznie zmodyfikowany były łowca przybywa na Ziemię, by odnaleźć młodą rosyjską emigrantkę (Milę Kunis), której kod genetyczny jest identyczny z DNA Królowej Wszechświata. Zwiastun zapowiada niesamowite efekty oraz emocjonującą podróż przed wiele światów, ale jeśli scenariusz będzie kulał, dostaniemy kolejną wtopę w stylu "Speed Racera". Zachowajmy więc przezorną czujność.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
W sierpniu Marvel uderzy po raz drugi, tym razem wprowadzając do swojego filmowego uniwersum nową serię: "Strażników Galaktyki". Film opowie o grupie kosmicznych indywiduów, które będą musiały połączyć swoje siły celem pokonania złego Kolekcjonera, który gromadzi rozmaite gatunki istot z całego wszechświata. Warto wspomnieć, że dwójka z pięciorga bohaterów będzie całkowicie animowana komputerowo. Rocket Racoon przemówi głosem Bradleya Coopera, a "chodzącemu drzewu" Grootowi głosu i ciała do motion capture użyczy Vin Diesel. Spośród wszystkich wakacyjnych produkcji, na tą czekam najbardziej.

W tym samym miesiącu zobaczymy także nowe "Żółwie Ninja". Choć materiałów promocyjnych z filmu właściwie jeszcze nie ma, liczę, że moi najulubieńsi bohaterowie z czasów dzieciństwa nie okażą się kolejnymi "Transformersami". Premiera w Stanach dużo wcześniej, bo już w czerwcu, zdążymy więc w porę się dowiedzieć, czy warto iść do kina.

Wprawdzie do jesieni jeszcze daleka droga i wiele tytułów na ten czas nie zostało jeszcze zapowiedzianych, ale co najmniej dwa już się jawią niczym gwiazdy na bezchmurnym niebie. Pierwszym z nich będzie film s-f Christophera Nolana, reżysera "Incepcji" i "Mrocznego rycerza", zatytułowany "Interstellar", w którym grupa badawcza za pomocą odkrytego w kosmosie tunelu czasoprzestrzennego wyruszy w podróż, celem uratowania ginącej planety. Oczekiwania są ogromne, ale patrząc na dotychczasowy dorobek Nolana, możemy być spokojni: "Interstellar" na pewno nikogo nie zawiedzie, utwierdzając pozycję reżysera jako jednego z największych wizjonerów współczesnego kina. Natomiast drugim filmem z końca 2014 roku będzie trzecia część wyprawy krasnoludów, czarodzieja i hobbita, czyli "Hobbit: Tam i z powrotem". Druga część właśnie rządzi niepodzielnie w kinach na całym świecie, tak więc wiemy już, czego możemy się spodziewać i w przyszłe święta.



PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy