Za to jak się w tej sytuacji odnalazła Anna Popek! Nowa „podopieczna” i „pupilek” prezesa Jacka Kurskiego, który za swoich rządów próbuję wprowadzić w życie zasadę „dobrej zmiany”, dostaje coraz to bardziej lukratywne i prestiżowe miejsca do wykazania się. Jak nie formaty zakupione na rzecz jej zatrudnienia, to teraz „Świat się kręci”. Niestety, Agata Młynarska musiała czuć się wyjątkowo pewnie w swoim miejscu pracy, bo popełniła dość głupi błąd, próbując zagrać na nosie nowego prezesa – zrobiła sobie zdjęcie na tle wozu stacji podczas przemarszu KOD-u. Dwa dni później, wszyscy już wiedzieli, że miejsca nie zagrzeje.
Ja przez trzy lata przy tym stole spotykałam fantastycznych ludzi, fantastycznych gości - powiedziała podczas ostatniego odcinka „Świat się kręci” z jej udziałem. Chciałam państwu za te spotkania serdecznie podziękować. Jestem absolutnie wyróżniona przez los, że mogłam przy tym stole spotykać takich ludzi m.in. jak wy, jak państwo, widzieć tak wspaniałą publiczność.
Mówię to z ogromnym przejęciem i wzruszeniem, ponieważ prawdopodobnie... na pewno w tym sezonie mój ostatni program. A kto wie, czy w ogóle nie ostatni mój program "Świat się kręci".
Po podziękowaniach Młynarska skomentowała sytuację cytując piosenkę swojego ojca,Wojciecha Młynarskiego.
Bo chociaż jest niejeden szlak
po którym trudniej iść, lecz idąc tak
nie musisz brnąć w pochlebstwa dym
i karku giąć przed byle kim.
Rozważ te myśl, a potem idź.
Idź własną drogą.”
A o to i oficjalne pożegnanie, które spod klawiatury Agaty Młynarskiej trafiło na jej Facebook'a:
|To były fantastyczne trzy lata. Dziękuję Widzom programu "Świat się Kręci" za ich obecność, wierność, cierpliwość i ogromne wsparcie.Wiem, że niektórzy z Was szczerze pokochali ten program. Dziękuję jedynej w swoim rodzaju redakcji - młodym, twórczym, oddanym pracy ludziom, którzy pracowali na sukces tego programu ale też i mój. Nie widać ich, są z drugiej strony kamery, a to oni właśnie stanowią o sile programu. Wspólnie stworzyliśmy coś nowego, innego, niepokornego i bardzo solidnego. Dziękuję mojemu beauty dream team, bez którego nie byłabym taka ładna:) Dziękuję Rochstarowi za pomysł tego programu i jego zawodową produkcję, TVP, że w sierpniu 2013 roku znów we mnie uwierzyła. Będę bardzo za Wami tęsknić...
Moja podróż telewizyjna na pewno się nie kończy, może jedynie zmienić adres. Idę zawsze własną drogą, bez zginania karku…"