ISABEL MARCINKIEWICZ SPRZEDA SIĘ?
Nie, proszę nie odczytywać wstępu do tej informacji stronniczo ;-) Chodzi o to, że ostatnimi czasy w małżeństwie Izabeli i Kazimierza Ex-Premiera Marcinkiewicza nie działo się najlepiej, także finansowo. Kazimierza Marcinkiewicza zwolniono z pracy w londyńskim banku, tak więc i wpływy na rodzinne konto sporo zmalały. Jak podają rodzime media Izabela próbowała stratę nadrobić imając się min. internetowej sprzedaży kosmetyków ale projekt raczej nie powiódł się.
Ale… jak podaje słynne w mediowym świecie pismo „Press” do agencji reklamowych trafiło pismo menadżerki Izabeli Marcinkieiwcz – Karoliny Oskiery, które oferuje „usługi” swojej podopiecznej:
„W poszukiwaniu nowych wyzwań, zdecydowałyśmy się na kontakt z Państwa agencją reklamową, aby przedyskutować możliwość użycia twarzy / wizerunku Pani Izabeli w eksperymentalnym spocie reklamowym, reklamie na billboardach, bądź innej formie reklamy sugerowanej przez Państwa. Mamy świadomość aktualnego postrzegania Pani Izabeli w mediach, tym niemniej, wydaje nam się, że kontrowersyjna, ciekawa i wzbudzająca emocje postać w reklamie przyciągnie wielu odbiorców i na pewno nie przejdzie bez echa. Jakie widzą Państwo możliwości współpracy z Panią Izabelą? Czy może pracują już Państwo nad projektem, do którego pasowałaby twarz lub postać Pani Izabeli? Mamy również własne pomysły, którymi chciałybyśmy się podzielić. (…)”
Co na to specjaliści? Mówiąc krótko – nie wróżą sukcesu temu przedsięwzięciu. Dariusz Kubuj z Agencji „Kubuj Strategia” twierdzi: „Reklama nie lansuje gwiazd, a wykorzystuje wizerunek gwiazd, które już go mają. Dała się poznać jako autorka naiwnych wierszy i natchnionych wyznań, a to nie jest kapitał, na którym można budować wizerunek własny, a tym bardziej wizerunek marek. Są desperaci, którzy gotowi są zagrać w reklamie za parę groszy, byle tylko zaistnieć i zarobić cokolwiek. Zdarzają się występy celebrytów za 10-20 tysięcy złotych. Myślę, że Izabela Marcinkiewicz może liczyć najwyżej na wynagrodzenie tego rzędu.”
Inne oceny są podobne. A co Państwo o tym myślicie? Poszlibyście do banku reklamowanego przez Isabel?