Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu zaprasza na wystawę poświęconą niedawno zmarłemu Edwardowi Kossoyowi. Wernisaż odbędzie się 19 października o godz. 14 w głównej siedzibie muzeum przy ul. Rynek 11.
Edward Kossoy, radomski publicysta, filantrop, obrońca w sprawach sądowych ofiar nazizmu, zmarł 11 października w wieku 99 lat.
Dzieciństwo spędził w Jekaterynosławiu na Ukrainie. Po wojnie polsko-bolszewickiej i pokoju ryskim znalazł się w Polsce. W 1930 r. ukończył Gimnazjum Państwowe im. T. Chałubińskiego w Radomiu, następnie studiował na Wydziale Prawa i Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie w 1934 r. uzyskał dyplom magisterski.
Wojenne i powojenne losy
Gdy wybuchła II wojna Światowa, zgłosił się na ochotnika do armii. We Lwowie został jednak aresztowany przez NKWD. Jego wykształcenie i znajomość kilku języków obcych, czyniły z niego podejrzanego. Uznany za szpiega, został zesłany na 8 lat do obozu pracy na Syberii. Został zwolniony po dwóch latach w wyniku umowy Sikorski-Majski.
Gdy Niemcy napadły na ZSRR, dostał wraz z innymi szansę wstąpienia do
wojska. Przez Kazachstan i Iran trafił do Palestyny, tam doczekał
powstania państwa Izrael (w 1948 r. walczył w armii izraelskiej).
Następnie zaczął pracować dla ONZ.
Podczas wojny zginęła jego rodzina: ojciec, żona i córka. Swoje przeżycia z okresu łagru spisał w Tel Awiwie w 1944 w formie opowiadań "Stołypinka" (w formie książkowej ukazały się dopiero w 2003 r.)
Obrońca ofiar nazizmu
Po wojnie mieszkał w Izraelu, potem w Szwajcarii. Studiował w Monachium, Kolonii
i Genewie, uzyskując stopnie doktora praw i nauk politycznych. Reprezentował jako adwokat tysiące ofiar zbrodni hitlerowskich w sprawach o zadośćuczynienia i odszkodowania niemieckie.
Autor publikacji i książek
Wydał kilka książek w językach: angielskim, niemieckim i polskim. Publikował artykuły o tematyce historycznej, dotyczące odszkodowań, współczesnych stosunków międzynarodowych, dialogu polsko-żydowskiego, m.in. w "Zeszytach Historycznych", wydawanych przez Instytut Literacki w Paryżu. Był honorowym senatorem Uniwersytetu w Tybindze.
Kossoy o sobie
Mówił, że czuje się Polakiem, Żydem i Szwajcarem: "Należę do trzech wspólnot narodowych: polskiej, żydowskiej i szwajcarskiej". Jego niezwykle barwne życie mogłoby się stać kanwą nie tylko powieści autobiograficznej, ale także niejednego filmu sensacyjnego.
21 czerwca 2010 r. doktor Edward Kossoy został uhonorowany Medalem Pro Masovia i Medalem Bene Merenti Civitas Radomiensis.