
O lokatorach bloku przy ulicy Mieszka I 15 zrobiło się głośno, gdy Miejski Zarząd Lokalami w Radomiu, czyli zarządca budynku, nakazał mieszkańcom zapłatę zaległych należności za wodę i centralne ogrzewanie. Jednak - niesłuszne według mieszkańców - dopłaty to nie jedyny ich problem. Od wielu lat zabiegają oni o budowę przy bloku placu zabaw.
- Już cztery lata staramy się o to, aby powstał u nas plac zabaw. Jednak wciąż napotykamy na kolejne przeszkody. Najpierw tłumaczono nam, że zamontowanie urządzeń koliduje z przebudową ulicy. Później - że miasto nie ma na to pieniędzy. Nasze dzieci korzystają z placów zabaw przy ulicach Piastowskiej i Królowej Jadwigi. Ale matki boją się wypuszczać pociechy tak daleko. Efekt jest taki, że dzieci bawią się w śmietnikach i na trzepaku, albo grają w piłkę na chodniku. Brak placu zabaw jest dla nas naprawdę olbrzymim problemem. W naszym bloku mieszkają rodziny wielodzietne. W jednym mieszkaniu jest troje, czworo, a nawet więcej maluchów. Przecież one muszą jakoś spożytkować swoją energię. Niestety, ale wciąż nikt nie chce wysłuchać naszych próśb - mówi Grażyna Gołosz, lokatorka bloku przy ulicy Mieszka I 15.
Jak zapewniają władze miasta, problem braku placu zabaw dla dzieci w tej części Radomia jest im znany, ale na razie inwestycja nie może zostać zrealizowana, bo brakuje pozwolenia na budowę.
- Zamontowanie urządzeń na placu zabaw wymaga czasu. To nie jest tak, że jednego dnia zgłaszamy jakiś pomysł, a drugiego wszystko jest już gotowe. Budowa placu zabaw wymaga uruchomienia całej procedury administracyjnej oraz pozyskanie odpowiednich pozwoleń. Wiemy, co dzieje się w bloku przy Mieszka I 15 i również dostrzegamy potrzebę budowę placu zabaw. Jednak na razie nie mamy zarezerwowanych pieniędzy na ten cel. Nie jesteśmy w stanie zrealizować takich inwestycji przy każdym bloku w Radomiu. Jestem pewien, że przyjdzie taki dzień, kiedy na Mieszka I powstanie plac zabaw - powiedział prezydent Andrzej Kosztowniak.
Zdaniem gospodarza Radomia, mieszkańcy bloku przy ulicy Mieszka I 15 powinni zgłosić budowę placu zabaw do kolejnej edycji budżetu obywatelskiego.
- Mieszkańcy z innych części miasta złożyli odpowiednie wnioski i dziś mogą cieszyć się np. z nowych boisk czy właśnie placów zabaw. Takie postępowanie pokazuje, że kiedy danej grupie na czymś bardzo zależy, wtedy łatwiej sukces - dodał prezydent Andrzej Kosztowniak.
Przypomnijmy, że w ramach budżetu obywatelskiego na 2014 rok przy ulicy Wolanowskiej, w pobliżu bloków socjalnych powstało ogrodzone boisko trawiaste, wyposażone w piłkochwyty. Oprócz tego gmina zleciła wykonanie i urządzenie placu zabaw u zbiegu ulic Kleeberga i Zakrzewskiej.