Jak informowaliśmy - Airbus Helicopters zamierza wybudować w Łodzi montownię śmigłowców Caracal, które zostały wybrane dla polskich sił powietrznych, a w ub. tygodniu były testowane w Powidzu. Koncern rozważał powstanie kilku mniejszych fabryk, w których produkowałby części i podzespoły śmigłowców, m.in. w Dęblinie i Radomiu.
W tym tygodniu Airbus potwierdził decyzję o wyborze Radomia jako miejsca produkcji łopat śmigła oraz przekładni. Dodatkowo w Radomiu, na UTH miałby być prowadzone prace badawcze. To oznacza, że w Radomiu zostałoby utworzone 250 miejsc pracy.
Podczas konferencji prasowej prezydent Radosław Witkowski podkreślał, że owe 250 miejsc pracy to tzw. miejsca bezpośrednie, tworzone w planowanej fabryce.
Kolejne, jak poinformował pełnomocnik prezydenta ds współpracy z rządem, Zbigniew Banaszkiewicz, mają powstać w zakładach kooperujących z Airbusem w dziedzinie produkcji części do innych typów śmigłowców i statków powietrznych będących w ofercie koncernu. Bo trzeba pamiętać, że radomska inwestycja nie łączy się wyłącznie z offsetem związanym z wyborem Caracala. Zakładów, mogących sprostać wymaganiom francusko-angielskiego giganta jest w Radomiu kilka. Aby zrealizować kolejne zamówienia musiałyby zatrudnić dodatkowe 300-500 osób, co oznacza łącznie 750 miejsc pracy.
- Będą to miejsca pracy dla wysoko wykwalifikowanych pracowników. Takiej oferty brakuje w Radomiu - mówił Radosław Witkowski. Dodał, że cieszy się z faktu, iż Radom znalazł się w wielkiej światowej rodzinie Airbusa. Podziękował autorom sukcesu. Przede wszystkim pracownikom i Rektorowi Uniwersytetu Technologiczno - Humanistycznego w Radomiu, Zbigniewowi Łukasikowi. - Bez zaprezentowania możliwości uczelni w dziedzinie naukowo-badawczej i projektowej, przekonanie koncernu do inwestowania w Radomiu byłoby praktycznie niemożliwe - stwierdził prezydent.
Kolejne podziękowania Radosław Witkowski zaadresował do premier Ewy Kopacz, wiceprezydenta Rafała Rajkowskiego, który koordynował rozmowy z przedstawicielami koncernu oraz do Zbigniewa Banaszkiewicza. Ten ostatni zauważył, że w Warszawie podkreśla się tytaniczną pracę wykonywaną przez ludzi w Radomiu, nie tylko w kwestii tej inwestycji, ale również innych lokowanych w naszym mieście.
Ostatnie podziękowania zostały zjedzone - był to tort z napisem "Merci AIRBUS". Pierwszy kawałek odkroił ten, który zdaniem zebranych napracował się najwięcej, czyli Rafał Rajkowski.
[gallery id=1619]
Harmonogram prac przy wdrażaniu projektu radomskiego zakładu Airbusa powinien być znany we wrześniu. - Nie chcemy wypowiadać się obecnie w imieniu inwestora i wojska - stwierdził prezydent Witkowski.