Mieszkańcy protestowali już dwa razy, a teraz zapowiadają trzecią akcję. Blokada ruchu na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nr 737 ze skrętem do Jedlni-Letnisko została zaplanowana na 11 sierpnia o godz. 18.
Jak mówi, Marzena Wiosna-Michałek, radna regionu radomskiego, argumentów na pozostanie karetki w Jedlni-Letnisko jest wiele. - Gmina Jedlnia-Letnisko liczy 12,6 tys. mieszkańców, a w gminie Gózd jest 8,6 tys. Liczba zgłoszeń pogotowia na naszym terenie w 2016 roku była o 1/3 większa niż w roku powszednim. Oprócz bardzo ruchliwej drogi wojewódzkiej 737 Radom-Warszawa, mamy też linię kolejową i 40-hektarowy zalew. W naszej gminie im jest więcej jest turystów, tym zwiększa się liczba interwencji karetki - zaznacza Marzena Wiosna-Michałek, organizatorka protestu i radna powiatu radomskiego.
O kolejnych czynnikach, jakie przemawiają za przywróceniem karetki do Jedlni-Letnisko, mówi Marzena Wiosna-Michałek, radna regionu radomskiego. - Każdy nowy mieszkaniec stawia tu dom. Karetka, która u nas stacjonowała, zabezpieczała ten teren. Zabezpieczała również teren Pionek od strony zachodniej. Stan ten trwał od kilku lat – argumentuje radna Wiosna-Michałek. - Protestując, chcemy wykazać jakim błędem było przeniesienie karetki do Gozdu. Nasi mieszkańcy absolutnie nie zgadzają się z tym wszystkim.
Kolejne argumenty w sprawie przywrócenia karetki do Jedlni-Letnisko podnosi Agata Sochaczewska, członkini Społecznego Komitetu Obrony Karetki w Jedlni-Letnisko. - Karetka powinna zostać w Jedlni-Letnisku, ponieważ nasze społeczeństwo się o nią upomina. Lokalna społeczność jest przekonana, że ich bezpieczeństwo jest teraz zagrożone. Trudno jest nam trafić za logiką pana wojewody, który wzmacnia bezpieczeństwo w gminie Gózd w ten sposób, że osłabia je w gminie Jedlnia-Letnisko - mówi Sochaczewska.
Agata Sochaczewska ma nadzieję, że wojewoda ponownie rozważy sprawę przywrócenia karetki do Jedlni-Letnisko. Ustawa o Ratownictwie Medycznym daje możliwość modyfikowania planu stacjonowania karetek, jeśli zajdzie taka potrzeba - przypomina członkini Komitetu Społecznego Obrony Karetki.
Komitet do tej pory wysłał już kilka pism do wojewody mazowieckiego z prośbą o interwencję w sprawie karetki. Społecznicy zbierają także podpisy pod petycją, która jest kolejną inicjatywą w obronie sprawy. Na tę chwilę podpisy złożyło 1780 mieszkańców.