Nie strasz .Przegrała zasłużenie , musi też pamiętać , że po zmianie władzy w mieście , skończą jej się wpływy.Sąd powinien pod przysięgą przesłuchać kadrowców , osoby zarządzające firmami , w których pracują spowinowaceni z powódką oraz pozyskać akta osobowe z firm tych osób , czy też przesłuchać różnych świadków.W sądzie odwoławczym będzie ewentualnie rozpatrywana tylko sprawa pod kątem uchybień prawnych.Która to jest już sprawa z powództwa działaczy peło versus tych z pisu ? Czy to jest też jakaś forma na wzrastanie słupków poparcia partii ?