Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.
25-letnia Natalia Gruszecka i 59-letni Stanisław Głuszek zaginęli 15 lipca 2016 r. Jak ustaliło Biuro Detektywistyczne Rutkowski, ostatni raz zaginionych widziano 14 lipca w restauracji Texas w miejscowości Majdany za Kozienicami. Następnie 17 lipca spalony samochód zaginionego Stanisława Głuszek został odnaleziony w lesie. - Od kilu dni prowadzone są działania w miejscu, gdzie mogą znajdować się zaginieni, bądź gdzie mogą być ukryte zwłoki Natalii Gruszeckiej i Stanisława Głuszek - powiedział na konferencji Krzysztof Rutkowski. W spotkaniu uczestniczyły także
Początkowo biuro detektywistyczne Rutkowski proponowało nagrodę 10 tys. euro za wskazanie miejsca, gdzie mogą przebywać zaginieni. Teraz nagroda została zwiększona do 100 tys. zł. dla osób, które wskażą sprawców. – Szukamy nie tylko zaginionych, ale także sprawców, którzy mogli przyczynić się do uprowadzenia pana Stanisława i Natalii - podkreślał Krzysztof Rutkowski. - Może to mieć podłoże dużego kalibru kryminalnego, ponieważ informacje, które Natalia przekazywała w wielu środowiskach, miały świadczyć o tym, że pan Stanisław miał posiadać różnego rodzaju dobra ekonomiczne.
Jak podkreślił, informacje te mogły doprowadzić do uprowadzenia i zmuszenia Stanisława Głuszka do ujawnienia, gdzie znajdują się jego dobra ekonomiczne. Detektyw wyklucza wersję ucieczki Natalii Gruszeckiej i Stanisława Głuszka. Wyklucza także wersję porwania dla okupu. – Nikt się do nas nie odzywa i nie żąda od nas pieniędzy. Wierzę cały czas, że tata żyje i się odnajdzie - mówi córka Stanisława Głuszka.
- Nie ukryjecie się przed nami ani przed policją - powiedział na zakończenie Krzysztof Rutkowski, kierując swoje słowa do porywaczy.
Przypomnijmy, że 25-letnia Natalia Gruszecka i 59-letni Stanisław Głuszek 15 lipca wieczorem (ok. godz. 20) udali się na spotkanie do wsi Augustów na zachód od Kozienic. Ostatni sygnał odebrała siostra Natalii Gruszeckiej około godziny 22:40. Natalia przez telefon chciała zaprosić siostrę na wyjazd do dyskoteki. A na pytanie, kto ma być kierowcą, Natalia miała odpowiedzieć, że "przecież jest Stasiu". Od tamtego momentu nikt nie miał kontaktu zaginionymi.
Dodajmy, że do Augustowa 25-letnia Natalia Gruszecka i 59-letni Stanisław Głuszek pojechali grafitowym audi A4, który należał do mężczyzny. Doszczętnie spalony samochód został znaleziony 17 lipca.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.
