W poniedziałek (17 lutego) Ryszard Fałek poinformował media, że otrzymał sygnał od zaniepokojonego rodzica jednego z radomskich przedszkolaków. Rodzic miał twierdzić, że w jednej z miejskich placówek (której - tego się dziennikarze nie dowiedzieli) lekcje religii zostały przesunięte poza bezpłatny czas (5 godzin) przebywania dziecka w przedszkolu. Sytuacja ta miałaby być spowodowana zaleceniami Kuratorium Oświaty.
- Wysłałem zapytanie w tej sprawie do dyrektorów wszystkich placówek przedszkolnych, czy u nich również wystąpiła taka sytuacja – powiedział Ryszard Fałek.
Wiceprezydent nie odpowiedział, jakie informacje otrzymał od dyrektorów radomskich przedszkoli, pomimo, że czas na takie deklaracje upływał w poniedziałek. Ryszard Fałek poinformował również, że podjął nieudane próby wyjaśnienia całej sytuacji z przedstawicielami kuratorium.
LIST DO MINISTERSTWA
- Są pokontrolne zalecenia wizytatorów Kuratorium Oświaty w niektórych placówkach, aby wyrugować religię z podstawy programowych do zajęć płatnych, albo poza czas pracy przedszkola – stwierdził i poinformował, że dotychczasowe zasady przeprowadzania katechezy w przedszkolach obowiązują na podstawie zawartego w 1993 roku konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzeczpospolita Polską oraz uchwały Rady Miejskiej.
- Wysłałem w tej sprawie zapytanie do ministerstwa, na jakiej podstawie zostały wydane takie zalecenia kuratorium. Będę stał za utrzymaniem dotychczas obowiązujących ustaleń – powiedział Ryszard Fałek. - Bezpłatna religia powinna być dostępna dla wszystkich chętnych dzieci w wymiarze 15 minut w przypadku dzieci 3-4-letnich i 30 minut dla 5-6 – latków. Te dzieci, które nie uczęszczają na te zajęcia, muszą mieć zapewnioną opiekę wychowawcy i realizować w tym czasie program zajęć przedszkolnych.
BURZA W SZKLANCE WODY
Dyrektorka radomskiej delegatury Kuratorium Oświaty w Warszawie Dorota Sokołowska powiedziała, że pokontrolne zalecenia zostały źle zinterpretowane. - W ostatnich miesiącach była taka sytuacja w jednym z przedszkoli w Radomiu, zresztą wzorcowo prowadzonym. Przy okazji oceny pracy jego dyrektora, dostrzegliśmy jeden zgrzyt, a mianowicie godziny nauki religii były włożone w pięć godzin bezpłatnego czasu opieki i nauki, czyli w czas przeznaczony na tzw. realizację podstawy programowej – powiedziała.
Zgodnie z obowiązującym prawem oświatowym, każde dziecko ma prawo do pięciu zegarowych godzin bezpłatnej opieki i nauki. Religia jest przedmiotem bezpłatnym, ale nieobowiązkowym.
- Zostało wydane zalecenie, że jeżeli religia odbywa się w czasie tych pięciu bezpłatnych godzin, to należy doliczyć ten czas 15-30 minut, tak aby dziecko miało możliwość odbycia pełnych pięciu godzin bezpłatnych zajęć. Religia jest bezpłatna i nie przerzuca się jej do żadnych płatnych godzin – powiedziała Dorota Sokołowska. - Sytuacja o, której mowa, została już dawno wyjaśniona. Teraz podobną sytuację mamy w jednym z przedszkoli w regionie, z tym, że chodzi o zajęcia języka angielskiego, które odbywają się w tym pięciogodzinnym czasie. Też poprosimy o wydłużenie czasu obowiązkowego przebywania dzieci o czas trwania angielskiego. Takie są przepisy, roztrząsanie tych kwestii to burza w szklance wody.