W poniedziałek, 15 marca odbyła się nadzwyczajna sesja rady miejskiej w sprawie decyzji ministra zdrowia o zawieszeniu dyrektora Radomskiego Szpitala Specjalistycznej. O jej zwołanie poprosili radni Koalicji Obywatelskiej, bo chcieli m.in. podjąć uchwałę w sprawie zaskarżenia decyzji ministra do WSA. Jednak Radni PiS nie zgodzili się na zaskarżenie decyzji. Dlatego prezydent Radomia poinformował, że sam skieruje skargę do WSA. - Podjąłem decyzję, że zgodnie ze swoimi kompetencjami skieruję do WSA na decyzję, którą podjął minister zdrowia - mówi prezydent Radosław Witkowski. - Fundamentalnie nie zgadzam się z panem ministrem jeśli chodzi o okoliczności wskazane w tej decyzji. Nie zgadzam się z argumentacją, jakiej użył minister. Nie pozwolę na to, aby tę decyzją dyskredytować wielomiesięczną pracę całego zespołu, który był zaangażowany w naszym Radomskim Szpitalu Specjalistycznym przy budowie szpitala tymczasowego.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/konferencja-prezydenta-radoslawa-witkowskiego-zdjecia/71417
Zdaniem prezydenta, co podkreślał już wielokrotnie, decyzja ma charakter personalny i polityczny. Przyznaje, że chce, aby zawieszony dyrektor Marek Pacyna miał możliwość obrony przed sądem. - Jeśli pan minister, parlamentarzyści i radni PiS-u przez ostatnie kilka dni chcieli nam radomianom wmówić, że od momentu zawieszenia pana dyrektora Marka Pacyny, w czasie dwóch dni szpital tymczasowy w Radomiu został zorganizowany, to jednoznacznie mogę to określić jako "pisodrwina" z radomskiej inteligencji - mówi prezydent Radomia.
Zdaniem Radosława Witkowskiego, cała ta sprawa to próba przerzucenia na samorząd odpowiedzialności za nieudolność rządu w walce z pandemią. - Nie ukrywam, że analizując na chłodno te wydarzenia, odnoszę wrażenie, że Radom z powrotem Radom stał się miastem frontowym, a pan minister próbuje testować w naszym mieście te rozwiązania o których mówił, czyli nacjonalizacji samorządowych szpitali - twierdzi Radosław Witkowski.
Przypomnijmy: w głosowaniu 10 radnych KO opowiedziało się za zaskarżeniem decyzji ministra zdrowia do WSA, a 14 z PiS było przeciw.