Jak podają media ogólnopolskie, władze wojewódzkie i samorządowe w niektórych rejonach kraju próbują dyscyplinować osoby, które nie szczepią swoich pociech. W ostatnich dniach wojewoda pomorski nałożył pierwsze grzywny - w wysokości 2,5 i 5 tys. zł - na ośmioro rodziców ze Starogardu Gdańskiego. Jeśli w wyznaczonym czasie nie zostaną wykonane zaległe szczepienia, rodzice będą musieli zapłacić grzywnę. Z kolei prezydent Krakowa zapowiada, że rodzice, którzy z premedytacją nie chcą szczepić swoich podopiecznych, będą mieli kłopot z zapisaniem pociechy do wybranego przedszkola lub żłobka.
W Radomiu liczba nieszczepionych dzieci rośnie
W Polsce systematycznie rośnie liczba osób niezaszczepionych, podobnie jest również w Radomiu. - Na terenie podległym Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej z roku na rok zwiększa się liczba osób uchylających się od szczepień ochronnych. W chwili obecnej dotyczy to ok. 50 osób – przyznaje Małgorzata Gregorczyk, rzecznik prasowy PSSE.
W momencie, kiedy rodzic nie chce zaszczepić dziecka, podejmowane są rozmaite działania – powtarzane wezwania z przychodni, wizyta pielęgniarki środowiskowej, rozmowy z lekarzem podczas kontroli i wpis do dokumentacji dziecka. Jeśli to nie skutkuje, sprawa jest zgłaszana do sanepidu, który wysyła ponaglenia i dalej monitoruje sytuację. Jeżeli w dalszym ciągu rodzic uchyla się od szczepienia, sanepid może zgłosić sprawę do wojewody, który ma możliwość nałożenia grzywny.
- W Radomiu jak na razie nie ma konieczności podejmowania aż tak radykalnych działań. Z reguły osoby uchylające się od szczepień po rozmowach z pracownikami PSSE i dokładnym wyjaśnieniu sprawy zmieniają swoją decyzję i w krótkim czasie uzupełniają brakujące szczepienia – przyznaje rzeczniczka sanepidu.
Dlaczego warto szczepić dzieci? - Szczepienia ochronne są skuteczną i powszechną metodą zapobiegania chorobom zakaźnym, a także ograniczają i łagodzą skutki zdrowotne tych chorób. Nie tylko u osób, które zostały zaszczepione, ale również u tych, które z powodu przeciwwskazań zdrowotnych nie mogą poddać się szczepieniom oraz u tych, którzy mimo przeprowadzonych prawidłowo szczepień ochronnych nie wykształcili odporności immunologicznej – wyjaśnia Małgorzata Gregorczyk. - Rezygnacja ze szczepień ma wymiar nie tylko zdrowotny, ale również ekonomiczny, którego skutki odczuwa całe społeczeństwo. Dlatego warto poddawać się szczepieniom, aby zapewnić jak najwyższy odsetek osób uodpornionych.
Władze Radomia na razie monitorują sytuację i obserwują działania innych samorządów. - Jak na razie nie widzimy konieczności, aby reagować. Jeżeli jednak sytuacja z nieszczepieniem dzieci będzie na tyle niebezpieczna, by zagrażać innym, będziemy wdrażać odpowiednie działania. Nie dopuścimy do wybuchu epidemii; zdrowie jest najważniejsze – powiedziała wiceprezydent Anna Białkowska.