Ketoza to pojęcie znane od stu lat, ale wciąż wzbudza wiele skrajnych emocji. W warunkach szpitalnych, ketoza kliniczna stosowana jest m.in. jako terapia wspomagająca przy epilepsji, chorobach neurodegeneracyjnych i nowotworowych. Natomiast coraz więcej osób zdrowych decyduję się na ‚przejście na keto'. Dlaczego?
Warto określić kim jest osoba zdrowa. Niestety większość naszego społeczeństwa boryka się z problemami zdrowotnymi. W przypadku zaburzeń hormonalnych (np. PCOS) czy zespołu metabolicznego (cukrzyca, otyłość, nadciśnienie) zbilansowana, dobrze prowadzona dieta ketogeniczna ma potwierdzone korzystne działanie. Natomiast wiele osób ‚zdrowych' odczuwa na co dzień spadki energii w ciągu dnia, senność, czy tzw. ‚brain fog' (mgłę mózgową) i przechodząc na keto chce podnieść po prostu jakość swojego funkcjonowania. Często są to też kwestie zrzucenia zbędnych kilogramów. Czy w takich wypadkach samodzielne przejście na dietę ketogeniczną będzie bezpieczne?
Ketoza nie jest żadną dietą cud. Dla wielu osób to również zmiana swojego stylu życia, a nie tylko jedzenie konkretnych produktów. Ketoza to stan, w którym nasz organizm korzysta z tłuszczu i ciał ketonowych jako preferowanego źródła energii zamiast z glukozy. Aby to przełączenie metaboliczne nastąpiło, należy przejść ketoadaptację. Jest to proces, podczas którego nasze komórki uczą się produkować i efektywnie wykorzystywać ciała ketonowe (aceton, acetooctan i BHB, czyli betahydroksymaślan). Warunkiem jest bardzo niskie spożycie węglowodanów (mniej niż 50g na dzień, na początku nawet poniżej 30g, choć to zależy od aktywności fizycznej, zdrowia i innych parametrów). Możliwe jest wejście w ketozę poprzez post, który również ją indukuje. Spożycie węglowodanów w takim wypadku wynosi 0g, ale nie jest to metoda na dłuższy czas, gdyż nie przyjmuje się żadnych pokarmów. Dlatego wymyślono dietę ketogeniczną, która ma takie samo zadanie, a źródłem energii w tym wypadku są głównie tłuszcze oraz w umiarkowanej ilości białko.
Rzeczywiście utrata wagi na początku keto może być znaczna, natomiast należy pamiętać, że w pierwszych dniach jest to głównie zmagazynowana woda. Razem z glikogenem tracimy właśnie wodę. Jest to korzystny proces, który pomaga usunąć obrzęki i opuchlizny występujące u wielu osób, u których nadmiar wody magazynowany jest w związku ze stanami zapalnymi obecnymi w organizmie. Osoby, które mają problem z gospodarką cukrową, np. insulinooporność lub wysoki poziom glukozy, są zazwyczaj bardzo zadowolone z efektów w postaci utraty wagi na keto, ponieważ odchudzanie to nie tylko odpowiednia kaloryka, ale przede wszystkim uregulowana gospodarka hormonalna - glukoza i insulina obniża się, gdy jesteśmy w ketozie, co umożliwia redukcję tkanki tłuszczowej.
Produkty zaliczane do ketogenicznych, niskowęglowodanowych są bogate w składniki odżywcze, dlatego dobrze prowadzona ketoza nie jest dietą niedoborową. Mimo ograniczonego spożycia owoców i niektórych warzyw, roślin na keto talerzu może być naprawdę dużo. Dodatkowo spożywa się jaja, mięso, ryby i nabiał, które dostarczają organizmowi pełen wachlarz mikro- i makroskładników.
Natomiast ograniczenie spożycia węglowodanów do 5-10% stanowi rzeczywiście odwrócenie popularnej piramidy zdrowego żywienia, która jest rekomendowana przez wiele źródeł, m.in. Instytut Żywności i Żywienia w Polsce. Według IŻŻ podstawowym makroskładnikiem w diecie są właśnie węglowodany, dlatego temat diety ketogenicznej wciąż budzi wiele kontrowersji i jest przez niektóre osoby przedstawiany w złym świetle. Sprzedaż produktów odtłuszczonych wciąż rośnie i przypięcie etykiety ‚fit' takim produktom nie pomaga w zwalczaniu mitów dietetycznych o tym, że każdy tłuszcz jest zły. Według wielu badań i publikacji naukowych to tłuszcze trans i połączenie w jednym produkcie często mocno przetworzonych tłuszczów nasyconych z cukrami jest niekorzystne dla naszego zdrowia. A przecież dieta ketogeniczna opiera się głównie na nieprzetworzonych produktach (jaja, mięso, ryby, owoce, morza, warzywa, orzechy, nasiona, nabiał) i zdrowych tłuszczach.
Jeśli zależy Ci na zdrowiu Twoim i Twoich bliskich, warto szukać rzetelnych informacji z różnych źródeł i poszerzać swój punkt widzenia. Keto nie jest lekiem na całe zło i nie jest to jedyna zdrowa dieta. Jednak jak pokazują wyniki najnowszych badań naukowych oraz historie osób odżywiających się w ten sposób, dieta ketogeniczna może wspierać nas w zdrowiu i osiąganiu naszych celów. Jeśli ten temat Cię zainteresował, sprawdź jak możesz w bezpieczny sposób przejść ketoadaptację dzięki kursowi KETO START - TUTAJ oraz zapoznaj się z niskowęglowodanowymi przepisami, które możesz przygotować z książki kulinarnej Dieta Ketogeniczna - TUTAJ.
Pozdrawiam ciepło,
Joanna Salwa / Trenerka zdrowia i efektywności biznesowej
kontakt@joannasalwa.pl
www.joannasalwa.pl