Brak czasu na sen, zakupy, przyjaciół, fryzjera, wakacje czy zwykły odpoczynek, za to stała, całodobowa opieka nad mało samodzielnym, niepełnosprawnym intelektualnie dzieckiem – tak wygląda codzienność niektórych rodziców. To właśnie z myślą o nich w Radomiu powstało miejsce, w którym rodzic czy opiekun prawny może pozostawić w placówce dziecko lub podopiecznego na cały weekend. Opiekę sprawuje Stowarzyszenie „Do Celu”, które wygrało ogłoszony przez miasto konkurs dotyczący polityki wytchnieniowej. - Rodzice w weekend odpoczywają od przewijania, karmienia, wstawania w nocy, blendowania posiłków, kąpania, od wszystkiego – wylicza Tatiana Kaplińska ze Stowarzyszenia „Do Celu”.
Cztery pomieszczenia, w których osoby z niepełnosprawnością mają stałą i całodobową opiekę, znajdują się w Bursie Szkolnej przy ul. Kościuszki. Projekt zakłada również 60 godzin usług asystenckich oraz spotkania grupy wsparcia. W ciągu jednego weekendu Stowarzyszenie może objąć całodobową opieką sześć osób. Przyjęcia są rotacyjne, dlatego w ciągu miesiąca z tej formy wsparcia może skorzystać 24 osoby. Dla niektórych rodziców to pierwszy wolny weekend od 20 czy 30 lat. - W momencie kiedy dzieci są zaopiekowane, rodzice często nie wiedzą co zrobić z wolnym czasem, bo po prostu są nienauczeni tego, więc my chcemy im ten czas zagospodarować, będziemy proponować różne formy, chociażby malowania paznokci czy spotkania się przy kawie i porozmawiania – wyjaśnia Kaplińska. - To nie jest taka oczywista sprawa, że wszyscy na hura swoje dziecko zostawią. Raz, że jest jakiś strach, lęk, bo przez 30 lat nigdzie nie zostawiali dziecka, a dwa, jak mi powiedziała jedna mama, że musi sobie w głowie wyłączyć, że „nie zostawia, nie porzuca swojego dziecka, że po prostu chcę odpocząć, a nie np. idę do szpitala na badania”.
Rozwój w mieście tzw. „polityki wytchnieniowej”, to bardzo ważne działanie. Chodzi o to, aby pomóc opiekunom osób starszych i niepełnosprawnych. - Jeszcze w tym roku na pewno jakiś kolejny, taki mały grantowy, dotyczący polityki wytchnieniowej, także się pojawi. Oczywiście w kolejnych budżetach będziemy zapewniać środki dla organizacji pozarządowych, żeby takie projekty mogły być w naszym mieście realizowane – zapowiada Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia.
Projekt Stowarzyszenia „Do Celu” to nie jest jedynym realizowany w Radomiu w ramach tzw. polityki wytchnieniowej. Od kilku lat w naszym mieście funkcjonują Środowiskowy Dom Samopomocy oraz Dom Senior-Wigor. A już w październiku w Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Wyścigowej ruszy także „Przyjazny Dom”. - Działamy zgodnie z przyjętą filozofią, że jeżeli Radom chce być miastem nowoczesnym i chcemy być miastem, które się szybko rozwija, to musi być przede wszystkim miastem, które odpowiada na potrzeby wszystkich mieszkańców Radomia ze szczególnym uwzględnienie tych grup, które są najsłabsze i niewątpliwie przykładamy wiele starań, by środowisko osób niepełnosprawnych było traktowane wyjątkowo - podkreśla Radosław Witkowski, prezydent Radomia
Pilotażowy projekt w Radomiu rozpoczął się w lipcu i zakończy się w grudniu.