Obecnie waluta euro obowiązuje w 19 spośród 27 państw członkowskich Unii Europejskiej. Oprócz Polski, z narodowych walut korzystają również Bułgaria, Chorwacja (dołączy do strefy euro 1 stycznia 2023 r.), Czechy, Węgry, Rumunia, Szwecja oraz Dania.
Stanowisko partii politycznych, co do przyjęcia euro w naszym kraju jest różne. Kolejną dyskusję w tej sprawie rozbudziła Polska 2050. Stanowisko Szymona Hołowni popiera Łukasz Molenda z radomskiego regionu Polski 2050.
https://www.cozadzien.pl/edukacja/rekrutacja-do-szkol-zadne-oddzialy-nie-beda-likwidowane/83315
- Do przejęcia rządów przez PiS w 2015 roku byłem raczej sceptycznie nastawiony do wprowadzenia waluty euro w Polsce. Było to związane zarówno z sentymentem do naszych, bardzo ładnych monet i banknotów, ale również z faktem, że posiadanie własnej waluty umożliwia elastyczną politykę gospodarczą w czasie kryzysu. Wszystko zmieniło się gdy w NBP nastał Adam „Jastrząb” Glapiński. Polityka monetarna prezesa i nieustanne rządowe rozdawnictwo sprawiły, że pensje mamy polskie, ceny europejskie, a inflację prawie jak w krajach trzeciego świata. Ktoś musi zabrać rządzącym maszynkę do drukowania pustego pieniądza. Doskonałą okazją do tego jest wprowadzenie euro. Nasz rynek stałby się stabilniejszy, kredyty byłyby tańsze, mniejszy wpływ na naszą sytuację miałyby zawirowania związane z wojną na Ukrainie. Nastał czas, że ilość i siła argumentów „za” euro znacznie przewyższają ilość argumentów „przeciw”. Im szybciej to zrobimy tym lepiej dla nas wszystkich. Do wprowadzenia wspólnej waluty zobowiązaliśmy się wstępując do Unii, pytanie tylko czy i kiedy będziemy spełniać kryteria strefy euro (stabilność cen, sytuacja finansów publicznych, kryterium kursu walutowego) oraz po jakim kursie do tego by doszło. To, że w tej chwili nawet nie spełniamy powyższych kryteriów bardzo źle świadczy o prawdziwej kondycji naszej gospodarki i sytuacji finansów publicznych - tłumaczy Molenda.
Wprowadzenie euro popiera również Katarzyna Kalinowska, wiceprezydent Radomia. Jak stwierdziła w Porannej Rozmowie Radia Rekord i Telewizji Dami, podjęcie tak ważnych decyzji dla naszego kraju powinna poprzedzić gruntowna dyskusja z mieszkańcami, która przedstawi plusy i minusy przyjęcia waluty euro.
- Prawdą jest to, że osoby, które mają kredyty w euro nie mają takich zmian w wysokości rat kredytów. Im większy obszar walutowy, tym niższa premia za ryzyko. W obszarze euro, ta stopa procentowa jest dużo niższa, podobnie jak odsetki. Z naszego punktu widzenia, czyli konsumenta, pracownika, jest to największa zaleta wejścia do strefy euro. Z drugiej strony trzeba też pamiętać o minusach. Przyjęcie euro to utrata autonomicznej polityki monetarnej i kursowej. Jeżeli mamy słabszy okres w gospodarce, PKB spada, bezrobocie rośnie to wtedy nasz Bank Centralny może stymulować gospodarkę, obniżając stopy procentowe. Spowoduje to obniżenie kosztu pieniądza i tym samym większą jego dostępność. Firmy łatwiej mogą korzystać z dofinansowań zewnętrznych, inwestować i zatrudniać - tłumaczy Kalinowska.
https://www.cozadzien.pl/radom/kalinowska-powinnismy-rozmawiac-o-wejsciu-polski-do-strefy-euro/83304
Zupełnie inne zdanie w tej kwestii ma Radosław Fogiel, poseł i rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. - Prawo i Sprawiedliwość ma w kwestii euro konsekwentne stanowisko. Zmiana waluty musiałaby być korzystna dla Polski i Polaków, w tym momencie tak nie jest, służyłoby za to najsilniejszym gospodarkom UE, zwłaszcza niemieckiej. Widać to na przykładzie chociażby krajów południowej Europy. Poza tym przyjęcie euro to rezygnacja z własnej polityki monetarnej, a dynamika wzrostu i odczyty inflacji w wielu krajach strefy euro pokazują, że teza, jakoby wspólna waluta przed nią chroniła, jest mitem. Do tego dochodzi kwestia cen - z jakiegoś powodu to nie Polacy z przygranicznych miejscowości jeżdżą do Niemiec i na Słowację na zakupy, tylko obywatele tamtych krajów do Polski.
Takie stanowisko partii rządzącej oznacza, że w najbliższym czasie pomysł wejścia do strefy euro nie ma szans realizacji. Może być jednak tematem przyszłej kampanii do parlamentu dla partii opozycyjnych.