O tym, że mazowiecki konserwator zabytków rozpoczął procedurę wpisania gmachu do rejestru poinformował w piątek poseł Koalicji Obywatelskiej Konrad Frysztak. - To ważne. Bo, przypomnę, gmach przetrwał Niemców, przetrwał komunę, a mógł nie przetrwać rządów Prawa i Sprawiedliwości – zauważył poseł. - Ten budynek wielokrotnie był przedmiotem różnych decyzji politycznych. Przypomnę, ze swego czasu Andrzej Kosztowniak, Wojciech Skurkiewicz, Anna Kwiecień, Adam Bielan, ale również Jadwiga Emilewicz, która wówczas była wicepremierem polskiego rządu, obiecywali złote góry. Mówili, że będzie tutaj pięknie, że budynek odzyska dawną świetność. Wojciech Skurkiewicz nawet na rewitalizacji tego obiektu opierał część swojej kampanii wyborczej na prezydenta Radomia.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/zapomniane-miejsca-bis-fabryka-broni-lucznik/17692
Frysztak przypomniał, że kilka miesięcy temu mieszkańcy Radomia usłyszeli, iż przedwojennej siedziby Fabryki Broni nie da się jednak zrewitalizować. Budynek trzeba wyburzyć i w niego miejscu wybudować nowoczesny obiekt z powierzchniami biurowymi klasy A.
https://www.cozadzien.pl/radom/nowoczesny-biurowiec-zamiast-fabryki/67575
- Teraz, kiedy mazowiecki konserwator zabytków rozpoczął procedurę wpisania Fabryki Broni do rejestru, wierzę, że jesteśmy w stanie przywrócić temu obiektowi dawną świetność, funkcjonalność – stwierdził poseł KO. - Wierzę, że wspólnie jesteśmy w stanie podjąć decyzje, które spowodują, że Agencja Rozwoju Przemysłu przebuduje ten obiekt tak, jak planowała. Nie jest prawdą, że ten budynek jest w katastrofalnym stanie. Z informacji, jakie posiadam, wynika, że obiekt jest tak zbudowany, że przetrwa kolejne stulecia.
Konrad Frysztak zwrócił się do polityków Prawa i Sprawiedliwości: - Weźcie się, proszę, do roboty. Dziś konserwator wam pomaga. Podejmuje za was decyzję zmierzającą do tego, żeby wpisać ten obiekt do rejestru zabytków. A co za tym idzie, daje wam narzędzia, abyście ponownie złożyli wniosek o pozwolenie na budowę i przebudowali dawną Fabrykę Broni zgodnie z wszelkimi obietnicami.
Jak nam powiedział Witold Bujakowski, kierownik radomskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Warszawie mazowiecki konserwator procedurę wpisu wszczął z urzędu. Może potrwać kilka miesięcy. "Kolejnymi etapami postępowania będą oględziny i zbieranie materiału dowodowego, a także zgłaszanie uwag i wniosków od stron. Obiekt jest wyjątkowy w skali kraju ze względu na walory architektoniczno-przestrzenne" - czytamy na profilu Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Przypomnijmy: po tym, jak zapadła decyzja, by jeden z zakładów zbrojeniowych Centralnego Okręgu Przemysłowego zlokalizować w Radomiu, w marcu 1923 r. na folwarku Mariackim rozpoczęto wznoszenie pierwszych budynków. Autorem planu zabudowy fabrycznej jest absolwent ASP w Petersburgu projektant Adolf Buraczewski. Bardzo szybko powstała m.in. centrala elektryczna, wieża ciśnień, kuźnia, stolarnia i łaźnia, a zaraz potem budynek główny Państwowej Fabryki Karabinów i Kulomiotów, bo taką tymczasową nazwę radomskiemu zakładowi nadano. W głównym budynku broń produkowano nieprzerwanie praktycznie do 2014 r. Wtedy to Fabryka Broni przeniosła się do nowoczesnej siedziby przy ul. Grobickiego. Na zagospodarowanie historycznego obiektu nie było pomysłu. Do czasu.
https://www.cozadzien.pl/radom/fabryka-broni-do-wyburzenia/66316
W czerwcu 2018 . Agencja Rozwoju Przemysłu poinformowała, że Radom znalazł się w ogólnopolskim pilotażowym Programie Fabryka. Jego celem miało być zapewnienie warunków rozwoju firm z sektora nowoczesnych usług biznesowych. Projekt zakładał, że w ośmiu wybranych lokalizacjach powstaną nowe budynki. W Radomiu zaś program został zainaugurowany nie budową obiektu, ale rewitalizacją budynku po dawnej Fabryce Broni. W październiku do naszego miasta przyjechała minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, by poinformować, że ARP na inwestycję przeznaczy 80 mln zł. Po modernizacji przy ul. Przemysłowej miało być 14 tys. metrów powierzchni biurowych klasy A, które zapewnią 2 tys. wysokopłatnych miejsc pracy. Na konferencji prasowej towarzyszyli jej: Anna Kwiecień, Adam Bielan, Andrzej Kosztowniak i Wojciech Skurkiewicz. Latem ubiegłego roku ARP poinformowała, że wycofuje się z planów rewitalizacji przedwojennego budynku, bo remont pociągnąłby za sobą kolosalne koszty. Proponuje natomiast rozebranie nieruchomości i wybudowanie w jego miejsce nowoczesnego centrum biurowo-usługowego.