- Czas może nie jest najlepszy, bo związany nadal z ograniczeniami, ale uznaliśmy, że nie będziemy czekać dłużej. Rozpoczynamy projekt Free(Ra)dom Festival od wielu mniejszych wydarzeń, ale z czasem, mam nadzieję, ten festiwal będzie bardzo mocno promował radomską kulturę i Radom – mówi prezydent Radosław Witkowski.
Miasto już kilka lat temu zapowiadało organizowanie w czerwcu Radomskiego Festiwalu Wolności – wielkiego kulturalnego wydarzenia związanego z kolejnymi rocznicami robotniczych protestów z 1976 roku. - Jeszcze mamy ograniczenia covidowe, ale wspólnie z wiceprezydentem Tyczyńskim uznaliśmy, że warto ten projekt rozpocząć teraz - projekt Radomskiego Festiwalu Wolności, czyli Free(Ra)dom Festival, ściśle związany z kolejną rocznicą wydarzeń czerwca 1976 roku – mówi prezydent Witkowski. - Po raz kolejny mocno eksponujemy te wartości, które przyświecały tamtemu protestowi. I mówimy po raz kolejny, że Radom jest ważnym miastem na europejskiej drodze do wolności. Rozpoczynamy od wielu mniejszych wydarzeń, natomiast z czasem, mam nadzieję, to będzie jeden z punktów, który będzie bardzo mocno promował radomską kulturę i Radom, a przede wszystkim - takie wartości jak niepodległość, wolność człowieka i to, od czego rozpoczęła się polska droga do wolności w 1976 roku. Mam nadzieję, że ten pierwszy Radomski Festiwal Wolności będzie niezapomniany. I mam też nadzieję, że wspólnymi siłami uda nam się zbudować prawdziwą markę festiwalu.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/briefing-freeradom-festival-zdjecia/73470
Wiceprezydent Mateusz Tyczyński przyznaje, że w tym roku Free(Ra)dom Festival będzie jeszcze w „wersji demo”. - Ale i tak zapowiada się interesująco. Mamy sztuki wizualne, teatr i teatr uliczny, wydarzenia społeczne, dyskusje o wolności - wylicza. - Chcemy, żeby czerwiec w Radomiu rzeczywiście był miesiącem wolności. Żeby to, co dzieje się w mieście, kręciło się wokół wolności różnie rozumianej. W weekend między 18 a 20 czerwca miasto, deptak będzie żyło. Liczę, że wszystkie wydarzenia spotkają się z dobrym przyjęciem radomian. I że w kolejnym roku, już bez ograniczeń covidowych, będziemy mogli pójść w stronę festiwalu z prawdziwego zdarzenia z dużymi nazwiskami i spektakularnymi wydarzeniami.
Na pl. Corazziego już od poniedziałku można oglądać wystawę prac Szymona Szymankiewicza - twórcy plakatów i grafika; jego prace były pokazywane na wystawach i przeglądach w kilkudziesięciu krajach Europy, Azji oraz obu Ameryk, laureat Złotego Medalu na Biennale Plakatu Polskiego w Katowicach w 2019 roku. Poza tym zaplanowano debaty o wolności, wystawy, warsztaty literackie i filmowe, koncerty, Park Off - strefa młodych. Między 8 a 26 czerwca Radom odwiedzą znakomici goście, m.in. Hirek Wrona, Jerzy Górski, Jan Mela, Artur Andrus, Tomasz Sianecki, Janek Mela, Marta Frej czy Szymon Szymankiewicz.
Będzie też wspólne śpiewanie największych przebojów lat 80. W organizację pierwszego Free(Ra)dom Festivalu włączyły się wszystkie radomskie placówki kultury.
- W piątek, 18 czerwca zapraszamy na finał ogólnopolskiego konkursu „17 sylab o wolności”. Zainteresowanie było ogromne – wpłynęły aż 333 prace – mówi Przemysław Czaja, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej. - 16 najlepszych prac będzie można zobaczyć w przestrzeni miejskiej w formie mappingu.
Interesująco zapowiada się też, przygotowany przez Radomski Klub Środowisk Twórczych i Galerię „Łaźnia” koncert „Nasza autobiografia” w muszli w parku im. Tadeusza Kościuszki – to my, zgromadzeni goście będziemy wspólnie śpiewać największe polskie przeboje lat 80. Z kolei MOK „Amfiteatr” zaprasza na „Koncert na ścianie”. To niezwykłe show, którego sceną stanie się ściana gmachu Corazziego. Muzycy, zabezpieczeni alpinistycznymi linami, dadzą dwugodzinny koncert. Usłyszymy muzykę inspirowaną tradycją Afryki, Jamajki, Karaibów, Andaluzji i Bliskiego Wschodu. Twórcą i pomysłodawcą koncertu jest Ryszard Bazarnik - multiperkusjonista, półfinalista „Mam talent”", znany wcześniej z telewizyjnej „Randki w ciemno”, absolwent Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie w klasie perkusji prof. Stanisława Skoczyńskiego.