- W przebiegu grypy częściej występują bóle głowy, mięśni, czy też katar, zaś w przebiegu zakażenia koronowirusem częściej występuje spłycony oddech, duszności, zaburzenia węchu, smaku, jak także zmiany skórne i zapalenie spojówek - powiedział dr Jakub Dworzański.
Natomiast objawami wspólnymi są gorączka, kaszel, złe samopoczucie i zmniejszona tolerancja wysiłku fizycznego.
- Inkubacja koronowirusa trwa od 1 do 14 dni jest to okres, w którym dana osoba może zarażać osoby zdrowe. Statystycznie pierwsze objawy pojawiają się po 5 dniach. W przebiegu zakażenia grypą okres wylegania wynosi od jednego do siedmiu dni, natomiast osoba dorosła zakaża jeden dzień przed wystąpieniem objawów oraz od trzech do pięciu dni po wystąpieniu objawów - dodał dr Jakub Dworzański.
Jeśli chodzi o dzieci jest to kilkanaście dni przed wystąpieniem objawów i nawet 10 dni po ich ustąpieniu. Eksperci uważają, że grypa rozprzestrzenia się drogą kropelkową podczas kaszlu, kichania, mówienia, a koronawirus może zostać przeniesiony również przez kontakt np. podawanie dłoni, a następnie „dostarczony” do organizmu np. podczas dotykania twarzy. Warto zwrócić uwagę, że grypa oraz COVID-19 róznią się stopniem zakaźności.
- W przypadku koronowirusa jest to 1 do 3 osób na każdą osobę zakażoną, co istotne w przebiegu grypy u dzieci i młodzieży występują objawy, natomiast w przebiegu zakażenia koronowirusem objawy u młodzieży są rzadkością - wyjaśnił dr Jakub Dworzański.
Jeżeli mamy gorączkę powyżej 38 stopni, duszności, zaburzenia smaku i węchu oraz kaszel należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem rodzinnym.
- Lekarz rodzinny za pomocą aplikacji gabinet gov.pl zleca wykonanie takiego testu i informuje pacjenta o udaniu się do mobilnych punktów. U osób starszych, które nie mogą przybyć do mobilych punktów pobrań, wówczas lekarz rodzinny informuje o tym stacje sanitarno-epidemiologiczną i sanepid wysyła karetkę na tzw. wymazówkę - dodał lekarz.
Jeżeli wynik jest pozytywny lekarz rodzinny informuje o tym zarówno pacjenta jak i lekarza oddziału chorób zakaźnych, który decyduje czy pacjent wymaga hospitalizacji, czy też izolacji w izolatorium ewentualnie w domu. Pamiętajmy, że COVID-19 jest nową chorobą i naukowcy wciąż pracują nad jej pełnym zrozumienie