Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.
- Przesadza pan. Nieprawda, że rozpoznanie choroby nowotworowej to wyrok. Dzięki coraz doskonalszej diagnostyce i wprowadzeniu metod leczenia skojarzonego, czyli wykorzystującego oprócz chirurgii, chemioterapii i radioterapii, leczenie celowane jesteśmy w stanie wyleczyć około połowy chorych, a w przypadku niektórych nowotworów - np. raka piersi, raka jądra czy nowotworów układu chłonnego - większość chorych przeżywa pięć i więcej lat od momentu rozpoznania.
Oczywiście sukces w terapii w Radomskim Centrum Onkologii – i w każdym centrum onkologii - polega nie tylko na rodzaju nowotworu - wiadomo, że są łatwiejsze do wyleczenia i te trudniejsze, ale chyba clou sprawy to czas. Ten moment, kiedy sami zdecydujemy, że powinniśmy się przebadać i wtedy wiemy to, co powinniśmy wiedzieć…
- W większości nowotworów rzeczywiście zaawansowanie choroby i moment rozpoznania ma kluczowe znaczenie, jeżeli chodzi o możliwości wyleczenia. W niektórych nowotworach dysponujemy specjalnymi programami screeningowymi pozwalającymi na wczesne wykrywanie choroby nisko zaawansowanej, której możliwości wyleczenia są dużo większe niż choroby zaawansowanej. Dotyczy to raka piersi, raka jelita; dotyczy to nowotworów szyjki macicy. I rzeczywiście z możliwości badań z całą pewnością warto korzystać.
Właściwie dlaczego nie korzystamy z tych badań? Dlaczego tak wielu pacjentów przychodzi w momencie, w którym...? Gdyby to było miesiąc wcześniej, gdyby to było pół roku wcześniej...
- Korzystamy; to nie jest tak, że nie korzystamy gremialnie. Natomiast polski problem dotyczący badań przesiewowych w dużej mierze polega na tym, że często zgłaszają się osoby, które dbając o siebie, wykonują te badania bardzo regularnie - niekiedy bardzo często. I jest spora część Polaków, która nie wykonuje ich w ogóle. Tu jest większy problem – nie w niewykonywaniu badań w ogóle, tylko w dwóch grupach: jednej, badającej się bardzo regularnie i starannie i drugiej zupełnie niekorzystających z takich możliwości.
Rozumiem, że zlecenie na tego typu badanie daje nam nasz lekarz rodzinny?
- W większości przypadków tak. Aczkolwiek są dostępne programy populacyjne - np. w przypadku nowotworów jelita grubego czy raka piersi - na które nie potrzebujemy mieć skierowania od lekarza rodzinnego. Wystarczy się tym zainteresować. Obecnie polega to na spędzeniu kilkunastu minut w Internecie, by znaleźć odpowiednią stronę i odpowiedni kontakt, gdzie możemy zgłosić swoje zainteresowanie udziałem w takim programie screeningowym.
Radomskie Centrum Onkologii oprócz leczenia prowadzi także akcje edukacyjne dla pacjentów. Jedna z nich odbędzie się dzisiaj (piątek, 24 marca) o godz. 16, a nazywa się Akademia Onkologiczna. Co to takiego, panie doktorze, Akademia Onkologiczna?
- To cykl - mam nadzieję, że regularnych - spotkań z pacjentami i ich rodzinami, mający na celu przedstawienie współczesnych możliwości i diagnostyki, i leczenia onkologicznego. Moim zdaniem, im więcej wiemy, tym spokojniej podchodzimy do problemu, przed którym stajemy. Im więcej wiemy, tym łatwiej nam się odnaleźć i poruszać w skomplikowanym systemie leczenia onkologicznego. Ponadto - im mniej obaw, tym lepsze wyniki leczenia, lepsza współpraca z lekarzem. Tego typu akcje mają szansę przynieść bardzo wiele korzyści zarówno pacjentom, jak i nam, lekarzom, a także rodzinom pacjentów. Jest takie pojęcie – myślę, że bardzo bliskie prawdy - że na nowotwór nie choruje tylko chory, ale choruje cała rodzina. Wszyscy jego najbliżsi są zaangażowani w proces leczenia.
A Akademia Onkologiczna już dzisiaj (piątek, 24 marca) o godz. 16. Możecie się państwo na nią zapisać pod radomskim numerem telefonu 48 377 90 20.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.