O planach utworzenia w Radomiu Centrum Usług Biznesowych Polskiej Grupy Zbrojeniowej, budowie gmachu Polskiej Grupy Zbrojeniowej i centrum wystawienniczego u zbiegu ul. Warszawskiej i Witosa poinformował w tym tygodniu minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy radomskich polityków.
Radosław Witkowski, prezydent Radomia, Platforma Obywatelska: To dobra wiadomość. Czekaliśmy na tę decyzję dwa lata, ale lepiej późno niż wcale. Cieszę się, że projekt zapoczątkowany jeszcze za czasów premier Ewy Kopacz wreszcie doczekał się kontynuacji. Mam nadzieję, że PeGaZ jak najszybciej przystąpi do prac, bo w Radomiu potrzebne są nowe, nowoczesne miejsca pracy. Powołując do życia PeGaZ w Radomiu właśnie o takie miejsca pracy zabiegała pani Ewa Kopacz.
Marek Suski, poseł Prawa i Sprawiedliwości: To powrót do koncepcji naszych przodków, którzy uznali, że Polska musi mieć silny potencjał zbrojeniowy. A główne miasta, które w jego budowie uczestniczyły, to Radom i Pionki. Stworzenie niegdyś takiego centrum produkcji broni i amunicji, zaowocowało dziś piękną fabryką; mamy duże zamówienia. Nasza uchwała z czerwca 2016 roku w sprawie odbudowy przemysłu obronnego w regionie radomskim przypomina piękną historię budowy tego potencjału w XX wieku. Powstanie Centrum Usług Biznesowych to realizacja programu Prawa i Sprawiedliwości. Bardzo się z tego cieszymy i liczymy na to, że Radom i jego mieszkańcy będą mogli aktywnie służyć Polsce - tak, jak robili to przez wiele pokoleń. Tak, jak bohatersko w trakcie II wojny światowej pracownicy Fabryki Broni dostarczali broń, za co ich wielka grupa zapłaciła życiem. Tu, w Radomiu są patriotyczne tradycje i dziś znajdują miejsce w odbudowywanym potencjale zbrojeniowym Rzeczypospolitej.
Adam Bielan, wicemarszałek senatu, Prawo i Sprawiedliwości: To bardzo dobra wiadomość dla Radomia i regionu oraz Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Dla Radomia dlatego, że umiejscowienie w naszym mieście Centrum Usług Biznesowych, które będzie się specjalizowało w obsłudze wszystkich procesów wspólnych dla PGZ, takich, jak finanse, księgowość, zakupy, obsługa funduszy europejskich, systemy teleinformatyczne, szkolenia itd., wygeneruje miejsca pracy. Władze PGZ szacują, że od razu będzie ich 100, a w ciągu dwóch lat 300, oczywiście dla osób z Radomia i okolic. Po drugie, wygeneruje to wydatki całej Polskiej Grupy Zbrojeniowej w radomskich hotelach czy restauracjach; będzie to miało ogromną wartość miastotwórczą. Jednocześnie władze zdecydowały o budowie w Radomiu ogólnopolskiego centrum wystawienniczego, w którym znajdzie się oferta wszystkich spółek wchodzących w skład PGZ. By delegacje z zagranicy mogły w jednym miejscu zapoznać się ze wszystkimi propozycjami polskiego przemysłu zbrojeniowego. Centrum wystawienniczemu będzie towarzyszyła nowa siedziba Polskiej Grupy Zbrojeniowej, do której w ciągu dwóch, trzech lat spółka przeniesie się z wynajmowanych biur. To sprawi, że PGZ przestanie mieć w Radomiu siedzibę czysto papierową. PGZ będzie, jak ja to mówię, zabetonowane w Radomiu. Cofnięcie tej decyzji przez kogokolwiek w przyszłości będzie bardzo trudne. To są też bardzo dobre wiadomości dla samej PGZ, bo jej władze szacują, że poprzez wybudowanie centrum może obniżyć koszty funkcjonowania o co najmniej 10 proc., a niektóre szacunki mówią nawet o 30 proc. Dziś to są koszty 2 mld 200 mln zł, więc mówimy o wieluset milionach oszczędności.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.