Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się w środowe popołudnie z mieszkańcami Radomia. - Dziękuję tym wszystkim, którzy uczestniczyli w spotkaniu. To ogólnopolska akcja, która cieszy się dużą popularnością, co dodaje mi energii i animuszu. Rozmawiamy o Uczciwej Polsce, o naszych filozofiach państwa, a wczoraj dobrą okazją do rozmowy był plan, który wspólnie przedstawiliśmy z Szymonem Hołownią - plan spraw do załatwienia po wyborach na 100 dni i na kadencję. To są sprawy związane z praworządnością, uporządkowaniem tego, co jest obecnie tak zagmatwane, kwestie odpartyjnienia spółek skarbu państwu czy oddania głosu kobietom w sprawach i bezpieczeństwa. Do tego sprawa godnej płacy za ciężką pracę - mówił lider PSL-u.
https://dami24.pl/poranna-rozmowa/poranna-rozmowa-wladyslaw-kosiniak-kamysz/26003
Kosiniak-Kamysz dodał, że wśród fundamentalnych reform będzie m.in. kwestia edukacji, przedsiębiorczości, zielonej energii czy bezpieczeństwa żywieniowego. Prezes podkreślił, że na spotkanie mógł wejść każdy, a pytania nie były przygotowywane i zadawane z kartki.
Jaki pomysł na wieś?
Prowadzący Łukasz Kościelniak zapytał Kosiniaka-Kamysza o plan na polską wieś. Region radomski to zagłębie paprykowe oraz sadownicze, stąd też ten temat interesuje wielu rolników. - My jako PSL jesteśmy partią polski lokalnej, nie wielkich metropolii, a raczej tych mniejszych ośrodków. Uprawa papryki jest dla nas ważnym sektorem, stąd też wpisano ją w porozumienie programowe z Szymonem Hołownią. Rolnictwo - przez błędy rządzących - jest obecnie w głębokiej zapaści. 120 tys. gospodarstw zlikwidowano, z Ukrainy w niekontrolowany sposób napływa zboże, przechowywanie jabłek jest coraz droższe, brakuje nowych rynków zbytu, a ten wschodni z naturalnych przyczyn został zamknięty. Do tego dochodzi brak promocji polskiej żywności, kiepska dyplomacja gospodarcza i przede wszystkim, obniżone dopłaty w formie podstawowej - wymieniał prezes PSL.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/wladyslaw-kosiniak-kamysz-w-elektrowni-zdjecia/89674
Kosiniak-Kamysz stwierdził, że ma już pomysł na to, jak poprawić sytuację rolników. - Po pierwsze muszą przyjść fachowcy, bo jeżeli dzisiaj w Ministerstwie Rolnictwa nie ma żadnego rolnika, nikogo z wykształceniem rolniczym, to padają takie stwierdzenia jak kilka dni temu w Iławie, gdzie rolniczka, młoda dziewczyna, mówi, że jedzie do Ministerstwa Rolnictwa, rozmawia, ale ma wrażenie, że urzędnicy jej nie rozumieją to coś jest nie tak. Nie widzę nic złego w tym, jeżeli minister jest związany z partią polityczną, bo taki jest system w Polsce, tylko że on powinien być przygotowany do tego, co robi, a nie opowiadać dyrdymały. Minister powinien naprawić stosunki z Unią Europejską, uruchomić środki z UE, uruchomić nowe rynki zbytu, pomagać przedsiębiorcom, na przykład nie pobierając haraczu za prąd i gaz, to nie Orlen ma zarabiać, nie spółki skarbu państwa mają zarabiać, tylko mają być dofinansowane małe przedsiębiorstwa, żeby one mogły przetrwać. Trzeba wprowadzić fundusz stabilizacji dochodów rolniczych, bo nie ma dzisiaj stabilności - ocenił Kosiniak-Kamysz.
Jak stwierdził, pracy jest dużo, ale on się jej nie boi i jest gotowy na "posprzątanie Polski". - My potrzebujemy rewolucji politycznej, przejęcia sterów rządu przez czterdziestolatków. My nie jesteśmy obciążeni tym, co było przed 89` rokiem, a ci, którzy kierują największymi partiami, oni mają te zaszłości. Oni się kłócą w obozie solidarności - mówił szef PSL.
Województwo radomskie to kłamstwo wyborcze
Kosiniak-Kamysz w trakcie programu poinformował, że jego zdaniem do Radomia powinny zostać przeniesione jednostki administracji publicznej, które obecnie są zlokalizowane w Warszawie. - Czemu tak wielu mieszkańców subregionu radomskiego ma dojeżdżać do pracy do Warszawy, może niech praca przyjdzie do regionu? - zapytał prezes PSL.
Prowadzący zapytał swojego gościa o to, czy popiera pomysł podziału województwa mazowieckiego i ustanowienie stolicy nowego w Radomiu. - To jest oszustwo wyborcze. PiS obiecał województwo w Radomiu, Częstochowie, a nawet wniosek w tej sprawie nie wpłynął do sejmu, choć rządzą od 8 lat, mają swojego prezydenta i gdyby coś chcieli w tym temacie zrobić to już by zrobili. Jeśli chodzi o moje zdanie to jestem zwolennikiem obecnego podziału terytorialnego, ale uważam, że rola stolic regionów i subregionów powinna zostać wzmocniona właśnie poprzez inwestycje i przenoszenie jednostek administracji. Prezes Kaczyński pojechał do Siedlec, obiecał województwo, pojechał do Ostrołęki, obiecał województwo. I co? - stwierdził Kosiniak-Kamysz.
Kto do senatu, kto jedynką na listach do sejmu?
W ostatnich dniach opozycja podpisała Pakt Senacki. Czy wiadomo już, kto wystartuje w wyborach w okręgu radomskim i grójeckim? - Będą to najlepsi możliwi kandydaci. Znamy nazwiska obecnych senatorów, którzy już pełnią swój mandat i jeśli tylko będą chcieli ponownie startować to otrzymają taką możliwość - powiedział Kosiniak-Kamysz. - Dobrze, ale obecnie w Radomiu i Grójcu senatorami jest dwóch przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości - stwierdził Kościelniak. - Poszczególnych kandydatów poznamy pewnie za 2-3 miesiące, myślę, że na początku czerwca. W okręgu grójeckim super wynik w poprzednich wyborach robił Leszek Przybytniak.
https://www.cozadzien.pl/radom/brymora-lukasz-molenda-bedzie-naszym-kandydatem-do-senatu/89402
A co z listami do sejmu? Prowadzący przypomniał, że Adam Duszyk wskazywał, że naturalną jedynką powinien być Mirosław Maliszewski, natomiast Cezary Brymora z Polski 2050 nie do końca popierał ten pomysł. - Spokojnie, myślę, że tych chętnych na poszczególne miejsca nie zabraknie. Mirosław Maliszewski to super poseł, niezwykle merytoryczny w kwestiach gospodarki, przedsiębiorców, rolników, sadowników, ale też walki o Polskę. Do tego robi bardzo dobre wyniki. Doskonałym kandydatem jest też Adam Duszyk, szef radomskich struktur PSL. Do tego dochodzą merytoryczni kandydaci z Polski 2050. Podchodzimy do nich z szacunkiem. Pamiętajmy jednak, że decyzja o wspólnym starcie, wspólnej liście ostatecznie jeszcze nie zapadła - dodał Kosiniak-Kamysz.
https://www.cozadzien.pl/radom/duszyk-koalicja-z-polska-2050-daje-wieksze-szanse-w-wyborach/89282
Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego poinformował, że w regionie radomskim liczy na 2 lub 3 mandaty, dlatego wszyscy kandydaci, którzy pojawią się na liście, muszą mieć silną pozycję. - Odważne i ambitne plany - stwierdził Kościelniak. - Realne, jeśli spojrzymy na sondaże. Obecnie mamy 15% poparcia w skali kraju, jeżeli wcześniej PSL miał 8,5% i miał jeden mandat to teraz musi mieć minimum dwa - ocenił Kosiniak-Kamysz.