O całej sprawie poinformował nas jeden z czytelników. W liście zaadresowanym do naszej redakcji możemy przeczytać m.in. o tym, że: " od kilku tygodni plac 72. Pułku Piechoty oraz mauzoleum płk. Dionizego Czachowskiego stanowią melinę dla amatorów alkoholu. O ile siedzących w okolicy placu, zmęczonych całodniową pracą mężczyzn można rozgrzeszyć z jednego piwa wypitego w oczekiwaniu na autobus, o tyle na pewno nie będzie przyzwolenia społecznego na urządzanie libacji w samym mauzoleum. Młodzież oraz starsi po zapadnięciu zmroku okupują murki otaczające pomnik, a z symbolicznego grobowca (bo jak mi wiadomo, prochy pułkownika spoczywają w klasztorze oo. Bernardynów) urządzono sobie stół służący libacjom". Dodatkowo autor listu zaznaczył, że sam grobowiec został pokryty niecenzuralnymi hasłami.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy faktycznie mauzoleum jest w tak fatalnym stanie. To, co zobaczyliśmy, wstrząsnęło nami. Zniszczony podczas II wojny światowej, a odbudowany w setną rocznicę śmierci pułkownika grobowiec, jest wymalowany i brudny. Na płycie mauzoleum znajdują się wulgarne napisy. Wokół leży mnóstwo butelek po alkoholu. Schody wokół pomnika po prostu się sypią.
Co o tym wszystkim sądzi magistrat? - Niestety, akty wandalizmu były, są i będą i nie mamy na to żadnego wpływu. To wstrząsające, co zrobiono wokół mauzoleum. Oczywiście nie zostawimy tak tej sprawy i o wszystkim zostanie powiadomiony Wydział Kultury Urzędu Miejskiego, który odpowiada za miejsca pamięci w naszym mieście. Na wniosek tego wydziału, Zakład Usług Komunalnych przeprowadzi czyszczenie grobowca - zapewnia Ryszarda Kitowska z Zespołu Informacji Prasowej i Publicznej Urzędu Miejskiego w Radomiu.
- Zwrócimy szczególną uwagę na to miejsce - mówi Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu. - Potwierdzam, że często odbieraliśmy telefony od osób, które informowały nas o tym, że przy mauzoleum płk. Dionizego Czachowskiego odbywają się libacje alkoholowe. Każdy taki sygnał był przez nas sprawdzany, a osobom, które dopuściły się wykroczeń były wypisywane mandaty. W okolice grobowca skierujemy więcej patroli. Prosimy również o kontakt z nami, jeśli ktokolwiek będzie świadkiem aktów wandalizmu lub spożywania alkoholu w pobliżu mauzoleum - dodaje Piotr Stępień.
Do sprawy będziemy jeszcze wracać.