Przejazd ul. Biegunową to obecnie nie lada wyzwanie. Wszechobecne dziury wymagają od kierowców dużej sprawności. Podobnie od pieszych, zwłaszcza po opadach deszczu. Mieszkańcy mają już dość i apelują do miasta o jak najszybsze ogłoszenie przetargu na jej utwardzenie. Czy stanie się to w najbliższych miesiącach? Tego na razie nie wiadomo. Jak tłumaczy Mateusz Tyczyński, wiceprezydent Radomia, powodem są finanse. - Naciskajcie państwo na radnych, żeby racjonalnie zaczęli współpracować z nami i żebyśmy mogli podnieść dochody gminy. Kiedyś robiliśmy po 20-30 ulic, gdy mieliśmy 8 mln zł. Teraz mamy 2 mln i robimy 4-5. Może uda się zrobić dużą jak ul. Biegunowa, trzy mniejsze i jakąś - jak to pan mówi uliczkę w lesie - tłumaczył wiceprezydent.
- To się w ludzkiej głowie nie mieści, co wy robicie. Kłócicie się tylko o stołki. Nie martwicie się o ludzi, bo wy mieszkacie w dobrych domach - stwierdził Artur Barszczewski, mieszkaniec ul. Biegunowej. - Ponad 50 lat ulica jest zaniedbana. Nikt nie reaguje do tej pory. Jak można powiedzieć, że może będzie, może nie. Jak to powiedzieć osobom starszym, niepełnosprawnym? Zimą pogotowie nie mogło tam dojechać, jak były obfite opady śniegu - dodał inny mieszkaniec, Józef Kowalczyk.
Tuż obok ul. Biegunowej znajduje się ul. Frontowa. Jej utwardzenie miałoby odbyć się w ramach tzw. "czynówek". Mieszkańcy pierwsze kroki w tej sprawie podjęli już 13 lat temu. - Karetka jechała 5 km/h, bo nie wolno było poruszyć pacjenta, ponieważ mogło to skutkować narażeniem życia. Taksówkarz nie podjedzie, bo nie chce sobie psuć samochodu. Osoby, które nas odwiedzają śmieją nam się w twarz - opowiadała Alina Kieczmur, mieszkanka ul. Frontowej.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/protest-mieszkancow-ulicy-szeroka-droga-zdjecia/90407
Podobnie sytuacja ma się w przypadku ul. Szeroka Droga. Tam również mieszkańcy w ramach tzw. czynówek dopełnili wszystkich formalności, ale budowa nie rozpoczęła się. - Od 20 lat walczymy o nią, ale jak widać nikt nie jest w stanie nam pomóc, żeby rozpocząć budowę. Ponieśliśmy ogromne koszty ok. 270 tys. zł. Oddaliśmy swoje grunty, zebraliśmy pieniądze na projekt i potrzebne prace, ale do dzisiaj nikt nie jest w stanie powiedzieć, kiedy ta ulica powstanie - powiedziała Edyta Kozieł, mieszkanka ul. Szeroka Droga.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/xciii-sesja-rady-miejskiej-w-radomiu-zdjecia/90408
- Uczniowie, którzy mieszkają przy tej ulicy muszą być dowożeni do szkoły, firmy tracą klientów, ponieważ ci nie chcą ryzykować zawieszeniem swoich aut - mówiła na konferencji prasowej Jolanta Luty, rzeczniczka prasowa Nowej Lewicy w Radomiu. - Kończy się zezwolenie na budowę tej ulicy w październiku br. Jeśli nie rozpocznie się tej budowy to mieszkańcy znów na swój koszt będą musieli podejmować działania, które przedłużą pozwolenie na tę budowę - wyjaśniał Bogdan Barszczyński, członek rady miejskiej Nowej Lewicy.
Według informacji uzyskanych na sesji od wiceprezydenta Tyczyńskiego, na ten moment nie ma możliwości ogłoszenia przetargu. Powód? Brak środków na realizację tzw. "czynówek". Mateusz Tyczyński dodał, że w ramach tego programu o drogach, wybranych do realizacji decydują nie władze miejskie czy MZDiK, ale Komisja Gospodarki Rady Miejskiej. - Prezydent do ulic w ramach czynów społecznych ma tyle, że jak Rada Miejska wskaże ulice to on ma je zrealizować. Komisja Gospodarki wskazuje ulice, a że przez te 10 lat tych ulic nie wskazała to już pytanie do niej - informował Tyczyński.
https://www.cozadzien.pl/radom/piotr-szprendalowicz-nowym-radnym/90419
Radni oraz mieszkańcy domagali się także, aby MZDiK przygotowało listę ulic, które będą realizowane w ramach Radomskiego Programu Drogowego. Mateusz Tyczyński poinformował, że nie ma żadnych przepisów prawnych obligujących do stworzenia takiego dokumentu, dlatego też nie ma co spodziewać się, że taka rozpiska w najbliższych miesiącach powstanie.