Uczestnicy zgromadzili się w środę, 18 sierpnia o godzinie 17 na Placu Corazziego. Organizatorami wydarzenia byli Stowarzyszenie „Radomianie dla Demokracji” oraz „Piekło Kobiet Radom”.
- Wolne i niezależne media są niezbędną częścią demokracji. Służą prawdzie i rzetelności informacji. Tego w TVPiS państwo nie zobaczą. Bez nich nie można chronić naszych praw obywatelskich - mówi Waldemar Bukalski, Stowarzyszenie „Radomianie dla Demokracji”.
- Teraz próbują nam wcisnąć demokrację Kaczyńskiego, czyli kaczyzm. Ja bym chciał, żeby Polska była wolna od wszystkich przymiotników, żeby była wolnym, demokratycznym krajem - dodaje Andrzej Łuczycki, Stowarzyszenie „Radomianie dla Demokracji".
Podczas manifestacji głos zabrali również politycy m.in. Rafał Rajkowski, wicemarszałek województwa mazowieckiego, Patryk Fajdek, lider radomskich struktur Lewicy czy Cezary Brymora, lider Stowarzyszenia Polska 2050. Wszyscy zgodnie podkreślali, że takie akcje protestacyjne są potrzebne, aby móc wyrazić swój zdecydowany sprzeciw wobec działań, podejmowanych przez partię rządzącą. W proteście uczestniczyła grupa radomian, która wyraziła swój sprzeciw wobec przyjętej ustawy „lex TVN”.
- Jestem w obronie stacji, prawa Polaków do wolnych mediów, wolnych sądów, a także praw do wolnych wyborów. Uważam, że to mój obywatelski obowiązek - tłumaczy Irmina Nowicka, uczestniczka protestu.
- To co się wyprawia, to co się dzieje przekracza wszystkie granice - komentuje Jerzy Czuchryka, uczestnik protestu.
Przypomnijmy: ustawa „lex TVN” zakłada, że koncesję telewizyjną na nadawanie w naszym kraju mogą otrzymać jedynie te stacje, w których udział zagranicznego kapitału nie przekracza 49 procent. Mówiąc prościej, większościowym udziałowcem musi być polska firma lub osoba. Wyjątkiem jest nadawca, który ma siedzibę na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego, czyli Unii Europejskiej, Islandii, Norwegii czy Liechtensteinu. Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości, ma to zabezpieczyć polski rynek medialny przed przejęciem przez kapitał chiński, arabski czy rosyjski.