Na mównicy pojawił się Radosław Witkowski, prezydent Radomia. Zaskoczenia nia było - prezydent powtórzył, że obowiązek przygotowania i przedstawienia budżetu jest określony w ustawie i nie rozumie, dlaczego radni zajmują się dzisiaj tym tematem. - Mogę zapewnić, że prace są intensywne, trwają obecnie uzgodnienia między wydziałami, nie ma żadnych powodów do obaw. Mamy duże apetyty, chcemy robić inwestycje, dać wszystkim podwyżki, ale niestety, zderzamy się ze ścianą i ograniczeniami finansowymi, z którymi mierzymy się od kilku lat - stwierdził prezydent Radomia.
https://www.cozadzien.pl/radom/korki-na-rondzie-kozienickim-policja-powinna-kierowac-ruchem/95962
Radni zadali jednak w tym punkcie kilka pytań. Łukasz Podlewski, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę m.in. na kładkę na os. Południe, a dokładnie na ewentualną konieczność wpisania jej do budżetu i wieloletniej prognozy finansowej (miałby tam powstać nowy przystanek kolejowy), przebudowę amfiteatru, kontynuację Radomskiego Programu Drogowego i Radomskiego Programu Chodnikowego czy przebudowę skrzyżowania Maratońska/Dębowa. Podlewski pytał czy wynagrodzenia dla pracowników oświaty i innych jednostek budżetowych są zabezpieczone, jak będzie wyglądało zadłużenie miasta i z czego ma zostać pokryty deficyt, a także jak miasto chce poradzić sobie z cenami energii, które wzrosną od 1 stycznia po zakończeniu dopłat.
- Powtórzę jeszcze raz: trwają intensywne prace nad budżetem. To ciężki okres dla prezydenta, wiceprezydentów, skarbnika czy urzędników. Nie przekroczymy tego terminu. Podkreślę, że na tym etapie ustawodawca wyłączył Radę Miejską z ustalania budżetu - odpowiedział Witkowski.
https://www.cozadzien.pl/radom/budowa-wiaduktu-i-trasy-n-s-jak-ida-prace/95960
Kazimierz Woźniak pytał m.in. o sytuację finansową miasta, wpływy, jakie miasto otrzymuje z podatków czy o finansowanie oświaty w nowym roku. Swoje pytania kierował do skarbnika. Odpowiedzi jednak się nie doczekał. - Wystarczająco odpowiedziałem na to pytanie. Poza tym to ja decyduję, kto odpowiada w danym punkcie na pytania w moim imieniu - zakończył prezydent miasta.