[gallery id=394]
Jak tłumaczą władze miasta, do Radomia zgłosił się poważny inwestor, który posiada kliniki w całym kraju. Jedna z nich funkcjonuje w Warszawie. Ostatnio właściciele lecznicy szukali miasta na Mazowszu, w którym miałaby powstać kolejna klinika. Po wielu negocjacjach wybrali właśnie Radom.
- Klinika powstanie na Wacynie przy ulicy Uniwersyteckiej, w budynku, który kiedyś zajmowała szkoła rolnicza. To będzie potężna inwestycja, która w znaczny sposób ułatwi życie mieszkańcom. Mówimy o budynku o powierzchni sześciu tysięcy metrów kwadratowych. To stwarza ogromne możliwości rozwoju całego przedsięwzięcia. W tej chwili inwestor zbiera dokumentację projektową, za dwa, trzy tygodnie powinno być gotowe pozwolenie na budowę. Myślę, że pierwsze prace ruszą za dwa miesiące, a klinika zacznie przyjmować pacjentów w przyszłym roku - tłumaczy wiceprezydent Igor Marszałkiewicz.
Prywatna klinika ma być nie tylko kolejną placówką medyczną, która będzie pomagała w leczeniu mieszkańcom Radomia, ale również miejscem pracy dla wielu osób.
- Cała inwestycja będzie warta kilkadziesiąt milionów złotych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pracę w tkance służby zdrowia znajdzie nawet 200 osób. Jak na nasze warunki to bardzo dużo. Od lat nie było u nas tak potężnej inwestycji z zakresu medycyny. Wszyscy wiemy, co się dzieje w publicznych szpitalach. Narodowy Fundusz Zdrowia zaniża stawki za leczenie, ludzie muszą czekać w kolejkach na wizytę u specjalisty. Klinika będzie dla naszego miasta dużym wsparciem - dodaje prezydent Marszałkiewicz.
Przypomnijmy, że dworek na Wacynie, w którym powstanie klinika, został wybudowany w 1921 roku na mocy uchwały sejmiku radomskiego. Wtedy to została tam zlokalizowana szkoła rolnicza. Gmach zaprojektował znany radomski architekt Alfons Pinno. W 1941 roku hitlerowcy utworzyli w budynku szkołę rolniczą dla dziewcząt. Po zakończeniu wojny powstała tam Szkoła Mechanizacji Rolnictwa, kontynuująca tradycję placówki przedwojennej. W 2000 roku gmina połączyła szkołę rolniczą z ogrodniczą na Wośnikach, a teren na Wacynie użyczyła lubelskiemu Uniwersytetowi Marii Curie-Skłodowskiej. Kilka lat temu UMCS oddał gmach miastu.