W Radomiu wyjazd na marsz koordynował Konrad Frysztak, poseł Platformy Obywatelskiej. Jak poinformował, z naszego miasta w kilku autokarach podróżowało 600 osób. Wyjazd był organizowany przy współpracy ze stowarzyszeniem Radomianie dla Demokracji. Z Radomia podróżowali też mieszkańcy Zwolenia oraz Iłży. Osobno wyjazd koordynowali też przedstawiciele kół Platformy Obywatelskiej z Kozienic oraz Grójca. - Do tego część osób pojechała własnymi samochodami czy innymi środkami transportu - tłumaczy Frysztak. Na niedzielny marsz pojechali też przedstawiciele Nowej Lewicy w Radomiu.
Według szacunków organizatorów, w wydarzeniu wzięło udział ok. 500 tys. osób. - To była manifestacja normalności nad tym, co obecnie dzieje się w naszym kraju. Wczoraj czułem się w Warszawie jak w centrum prawdziwego, europejskiego miasta. Ludzie chcą normalnie funkcjonować i żyć w europejskim społeczeństwie. Nie chcą tego, żeby władza zaglądała im do łóżek czy portfeli, nie chcą kolejnych afer z udziałem rządu Prawa i Sprawiedliwości - mówi Frysztak.
- PiS każdego dnia przekracza kolejne granice, dzieląc polskie społeczeństwo. Wczorajszy marsz to była piękna manifestacja solidarności, i przywiązania do wartości wolności, demokracji oraz obecności w Unii Europejskiej. Tysiące flag Polski i Unii Europejskiej, setki tysięcy ludzi z całego kraju, ponad podziałami politycznymi i współpraca środowisk opozycji demokratycznej. Jestem przekonany, że tej fali, tej nadziei na zmiany już nikt nie zatrzyma i że opozycja demokratyczna wygra jesienne wybory parlamentarne. A kiedy wygra to jej obowiązkiem będzie rozliczenie obecnej władzy, bo tego oczekuje polskie społeczeństwo - co jasno i wyraźnie wczoraj wybrzmiało - jak również przestrzegać Konstytucji od pierwszego, do ostatniego artykułu, bez wyjątku - dodaje Patryk Fajdek, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy w Radomiu.








































Napisz komentarz
Komentarze