Wiosna i Sojusz Lewicy Demokratycznej łączą siły, stąd Nowa Lewica, choć logo zostaje dawne. Politycy chcą w tej sposób zyskać większe poparcie elektoratu. Zapowiadają, że teraz są silni i gotowi na to, aby przeprowadzić zmiany, zaznaczyć swoją obecność. Przekonują, że niedawno powstałe ugrupowanie jest potrzebne; tym bardziej, że ich zdaniem Prawo i Sprawiedliwość w najbliższych wyborach utraci władzę, a Lewica wejdzie do rządu i będzie jego społecznym sumieniem. Politycy Nowej Lewicy - jako już kolejni - zwracają uwagę, że proponowany przez rząd PiS Polski Ład uderzy w najmniejsze firmy, jednoosobowe czy rodzinne, bo rządowa propozycja będzie wiązała się z wyższymi podatkami, z którymi małe i średnie przedsiębiorstwa po prostu sobie nie poradzą. - Jest to grupa odważnych ludzi, która, jako jedyna, solidnie płaci do budżetu państwa. Wiemy, jak duże firmy sobie poradzą... zmienią nazwę, czy wyprowadzą się zagranicę i uciekną troszkę od tych kosztów i podatków, jakie płacą te małe przedsiębiorstwa - mówił w poniedziałek dziennikarzom Waldemar Kaczmarski, radomski lider Nowej Lewicy.
Mieszkańcy mają głos
Na konferencji kolejny raz usłyszeliśmy, że Radom jest miastem aspirującym do bycia miastem wojewódzkim, że jest ośrodkiem, który niegdyś był przemysłowym centrum, a przez lata, także i dziś, był przez władze centralne pomijany. Zdaniem Krzysztofa Gawkowskiego, przewodniczący Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy, dzięki Krajowemu Planowi Odbudowy mogą zostać dofinansowane takie miasta, jak Radom właśnie. Budżet KPO w ponad 30 proc. ma być przeznaczony dla samorządów, a te powinny inwestować w infrastrukturę i nowe miejsca pracy. - Lewica rozpoczyna w Radomiu ogólnopolskie konsultacje dotyczące przekazywania i inwestowania środków z Krajowego Planu Odbudowy dla byłych miast wojewódzkich ze szczególnym uwzględnieniem, takich miast jak Radom - zapowiedział nowe działania Lewicy Krzysztof Gawkowski, przewodniczący Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy.
Konsultacje mają wskazać największe potrzeby np. infrastrukturalne, klimatyczne, inwestycyjne. Gawkowski uważa, że takie ruchy lokalnych władz, jak choćby sprzedaż budynku dworca PKS w Radomiu, nie powinna mieć miejsca. Takie obiekty należy remontować, by służyły mieszkańcom. - My na takie działania się po prostu, jako Lewica, nie godzimy się. Te konsultacje, rozpoczynające się tutaj w Radomiu, rozmowy z ludźmi są początkiem drogi. Potrwają do 2023 roku i wyborów samorządowych, do których będziemy się przygotowywali właśnie przez takie działania - ogłosił Gawkowski.
Konsultacje mają się rozpocząć tuż po wakacjach; mają być prowadzone w formie internetowej, będą też bezpośrednie rozmowy z mieszkańcami.