Imię kpt. Wincentego Michalczewskiego – żołnierza Armii Krajowej, cichociemnego nosić będzie ulica biegnąca od skrzyżowania z Jana Pawła II z Pallotyńską aż do Godowskiej.
Z inicjatywą nadania nowej ulicy tego właśnie patrona zwróciła się do magistratu grupa ponad 500 radomian. Jak napisali wnioskodawcy, „pragną upamiętnić i uhonorować człowieka w uznaniu jego ogromnych zasług dla rozwoju Radomia i miejscowej społeczności”. W poniedziałek projekt uchwały w tej sprawie trafił pod obrady rady miejskiej.
- Przyjęcie wniosku, z którym zwrócili się do nas radomianie, nie pociągnie za sobą żadnych kosztów dla mieszkańców, przy tej ulicy nie ma bowiem żadnego numeru policyjnego – tłumaczył wiceprezydent Konrad Frysztak.
Na sesją przyszło kilku wnioskodawców. - Wincenty Michalczewski był radomianinem, ukończył przed wojną naszą szkołę techniczną; służył w wojsku na Wołyniu, odbywał praktykę w radomskim 72 Pułku Piechoty. W czasie II wojny światowej był jednym z cichociemnych, był więźniem obozu koncentracyjnego. Po wojnie przez lata pracował w Techmatransie. Wyjechał do Warszawy tylko dlatego, że jego żona i córka były ciężko chore. To znakomita postać – przekonywała jedna z wnioskodawczyń. - Żyje jeszcze jego wnuczka; to jest także jej marzenie, żeby dziadek miał swoja ulicę w Radomiu.
Okazało się, że Wincentego Michalczewskiego znał osobiście radny Mirosław Rejczak – nie tylko przez wiele lat pracował z nim razem z Techmatransie, ale także grywał z nim w brydża. - Ukrywał fakt, że był jednym z cichociemnych. Rozumieliśmy to, bo w tamtych czasach mogły go spotkać z tego powodu represje – zauważył Mirosław Rejczak. - To był bardzo porządny człowiek. Zasłużył na to, żeby go uhonorować ulicą.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/xv-sesja-rady-miejskiej-zdjecia/55455
W głosowaniu za kandydaturą Wincentego Michalczewskiego na patrona ulicy opowiedziało się 25 radnych, nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Wincenty Michalczewski urodził się 25 stycznia 1909 roku w Przytyku, zmarł 8 listopada 1999 roku w Warszawie. Po ukończeniu Państwowej Średniej Szkoły Technicznej i zdaniu matury, rozpoczął pracę, jako technik, w Powiatowym Zarządzie Drogowym w Łucku. W latach 1931–1932 uczył się w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty. We wrześniu 1939 roku dostał przydział mobilizacyjny do rzeszowskiej filii fabryki H. Cegielski Spółka Akcyjna w Poznaniu. 22 września przekroczył granicę polsko-węgierską. W lutym 1940 znalazł się we Francji, a kilka miesięcy później przedostał się do Wielkiej Brytanii. Zgłosił się do służby w kraju. Po przeszkoleniu w dywersji został zaprzysiężony i przeniesiony do Oddziału VI Sztabu Naczelnego Wodza. Zrzutu dokonano w nocy z 3 na 4 września 1942 roku. Po skoku Michalczewski otrzymał przydział do Oddziału IV Kwatermistrzowskiego sztabu Obszaru Lwowskiego AK na stanowisko szefa uzbrojenia obszaru. 17 kwietnia 1943 roku został aresztowany przez gestapo. We wrześniu wywieziono go do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, skąd 8 listopada 1943 został przeniesiony do obozu Mauthausen-Gusen. Tam doczekał wyzwolenie przez Amerykanów. Wyjechał do Anglii, ale już w 1948 roku wrócił do Polski i do Radomia. Pracował jako kierownik grupy robót w Kieleckim Przedsiębiorstwie Budownictwa Przemysłowego w Radomiu, potem w Cementowni „Przyjaźń” w Wierzbicy, a od 1961 roku - w dziale inwestycji Przedsiębiorstwa Projektowania i Dostaw Inwestycyjnych oraz Transportu Technologicznego i Składowania „Techmatrans” w Radomiu jako starszy projektant. W 1957 roku ukończył studia w zakresie budownictwa na Politechnice Warszawskiej.