Do pokonania mieli ponad 106 km. Niemała frekwencja na takim dystansie pokazała, że w Radomiu i regionie nie brakuje zapalonych rowerzystów. Cykliści spotkali się o godz. 8.30 na Rynku przy Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu, skąd wyruszyli o godz. 9. Pojechali dalej w ul. Wolność, potem w ul. Reja, ojca Huberta Czumy, Malczewskiego, Struga, Kelles-Krauza, Struga, ul. Zbrowskiego i Żółkiewskiego. Z Radomia wyjechali ul. Zwolińskiego.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/co-za-jazda-ultra-zdjecia-cz-i/76729
Przejechali m.in. przez Rajec Szlachecki, Czarną Wieś, Jedlnię-Letnisko, Myśliszewice, Starą Wieś, Piotrowice, Adolfin, Pionki. To właśnie nad Stawem Górnym w Pionkach odbył się pierwszy postój.
- Przykładamy dużą wagę do promowania imprez sportowych. Do końca roku zostało 2,5 miesiąca, a my w planie mamy jeszcze organizację 13 imprez rekreacyjnych, turystycznych, sportowych - mówi Andrzej Iwanowski, dyrektor Pionkowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Rowerzyści pojechali dalej przez Karpówkę, Jaroszki i Jastrzębię gdzie przy remizie Ochotniczej Straży Pożarnej czekał na nich ciepły barszcz i kompot przygotowany przez Koło Gospodyń Wiejskich z Jastrzębi "Jastrzębianie".
- Działamy od trzech lat. Bierzemy udział w różnych lokalnych imprezach, ale nie tylko bo często gościmy np. w Muzeum Wsi Radomskiej na Święcie Ziemniaka gdzie prezentujemy nasze tradycyjne wyroby ziemniaczane - to chociażby pączki ziemniaczane - mówi Barbara Grzywacz, członkini KGW w Jastrzębi "Jastrzębianie".
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/co-za-jazda-ultra-zdjecia-cz-ii/76730
Po ciepłym posiłku cykliści ruszyli w dalszą trasę przez Bartodzieje, Starą Wieś, Lisów, Jedlińsk, Wolę Gutowską i Gutów, Jankowice, Kolonię Borki, Sukowską Wolę, Podgajek, Przytyk, Słowików, Jagodno, Domaniów, Przytyk, Krzyszkowice, Jarosławice, Jaszowice, Golędzin, Zatopolice i Cerekiew. Na mecie – przy Starostwie Powiatowym na ul. T. Mazowieckiego 7 (dawna Domagalskiego) na uczestników wyprawy Co Za Jazda! Ultra czekał grill i kiełbaski oraz konkursy z nagrodami.
- Ponad 100 uczestników i ponad 100 km w nogach. Symbolicznie kończymy nie tylko niedzielną wyprawę, ale całe turnee jakie odbywało się od kwietnia do października - mowa tu o wyprawach Co Za Jazda!. Z przyjemnością patrzę na te roześmiane twarze i satysfakcję uczestników - mówi Waldemar Trelka, starosta radomski.
Na ostatnią rowerową wyprawę Co Za Jazda! zdecydowało się ponad 100 osób.
- 106,2 km to już konkretna trasa. Fajnie było, gdy jechało się z wiatrem, ale były odcinki - szczególnie na końcu - gdzie wiał silny wiatr, prosto w twarz. Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów to już było wyzwanie, ale jak widać udało się dojechać bezpiecznie. Na mecie są endorfiny, więc humory dopisują - mówi Jacek Brożek - uczestnik Co Za Jazda! Ultra.
Koniec sezonu tegorocznych wypraw to czas podsumowań. Za nami siedem rowerowych wycieczek po najpiękniejszych zakątkach powiatu radomskiego, ale nie tylko, bo od kwietnia do października uczestnicy mieli możliwość odwiedzenia takich miejsc jak np. Rzeczniów (pow. lipski) czy Szydłowiec.
- To był dziwny sezon. Zaczął się źle, bo kilka pierwszych wypraw się nie odbyło z powodu epidemii i obostrzeń, ale potem ruszyliśmy z kopyta. Udało się zrealizować cały program, czyli sześć wycieczek z głównego cyklu i dzisiejszą "ultra" na 106,2 km, czyli symboliczną związaną z częstotliwością naszego Radia Rekord - mówi Stefan Tatarek, prezes Radia Rekord.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/co-za-jazda-ultra-zdjecia-cz-iii/76732
Przez cały sezon towarzyszyli nam ratownicy ze Środowiskowo-Lekarskiego WOPR w Radomiu, którzy na końcu każdej wycieczki prowadzili szkolenia dla uczestników z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym i zasad udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Projekt „Bezpieczeństwo na szlakach - Akademia Bezpiecznej Jazdy - Co Za Jazda!” to zadanie finansowane w ramach Budżetu Obywatelskiego.
- Oprócz działań służących bezpieczeństwu przejazdu , robiliśmy również pokazy ratownictwa i szkolenia z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Opieraliśmy się na przykładach zdarzeń, które mogą przytrafić się właśnie rowerzyście, czyli wywrotka, omdlenia czy utrata przytomności - mówi Arkadiusz Gradowski ŚLWOPR w Radomiu.
Podsumowaniem projektu był test wiedzy z prowadzonych szkoleń, w trakcie którego uczestnicy mogli wygrać praktyczne nagrody w postaci np. apteczki rowerowej.