W południe we środę na placu po synagodze przy ul. Podwalnej zebrało się kilkadziesiąt osób – władze miasta, przedstawiciele Resursy Obywatelskiej, która od lat przypomina o radomskich Żydach, i uczniowie VI LO im. Jana Kochanowskiego.
- 19 kwietnia to ważny dzień. Dzień wybuchu powstania w getcie warszawskim. Mamy w rękach symboliczne żonkile, które oznaczają naszą pamięć o tych wydarzeniach – mówiła Justyna Górska-Streicher, dyrektor Resursy Obywatelskiej. – Z kolei 20 kwietnia przypada 27. dzień miesiąca nisan. W kulturze żydowskiej to dzień poświęcony ofiarom Holokaustu w Europie.
Prezydent Radosław Witkowski przypomniał, że Radom przed II wojną światową był miastem wielokulturowym, miejscem, w którym funkcjonowało wiele społeczności. - Ludzie żyli tu ze sobą w zgodzie, pracowali i prowadzili normalne życie. II wojna światowa brutalnie przerwała tę koegzystencję narodów. A my dzisiaj spotykamy się, żeby dać świadectwo, że Radom zawsze był miastem wielokulturowym, tolerancyjnym i gotowym do pomocy – zauważył. - Cieszę się, że dzisiaj możemy być razem, wspominać i dawać świadectwo historii. Ale też wydaje mi się, że właśnie wspominając te niechlubne wydarzenia, jakie miały miejsce podczas II wojny światowej, kierujemy nasze myśli na wschód od Radomia – ku Ukrainie.
Robert Stepniewski, szef Teatru Resursa przeczytał wiersz Władysława Szlengla „Dwie śmierci”, a uczniowie „Kochanowskiego” i nauczyciele położyli na pomniku pęki żonkili. Miasto pamięc ofiar Holokaustu uczciło biało-czerwonym wieńcem.
Druga część obchodów odbyła się wieczorem w Resursie. Tam czytano performatywnie (z udziałem publiczności) scenariusz Grzegorza Bartosa na podstawie powieści radomianina Jehoszui Perlego „Żydzi dnia powszedniego”. Odbył się również pierwszy pokaz z udziałem publiczności wyprodukowanego przez Resursę fabularnego filmu „Kwartet Beethovena” w reżyserii Piotra Buczaka, na podstawie wspomnień Waldemara Nowakowskiego.
https://dami24.pl/wiadomosci/dzien-pamieci-o-ofiarach-holokaustu/23695