Coraz częściej istota i prawdziwe przesłanie tej uroczystości zagłuszane jest przez oprawę, która jej towarzyszy. Pierwsza Komunia Święta już dawno przestała być uroczystością kameralną, która ma miejsce tylko w kościele. Dziś w wielu rodzinach komunia oznacza wielki spęd rodzinny, ogromne przedsięwzięcie logistyczne i nierozerwalnie łączące się z tym prezenty.
W dzisiejszych czasach większość rodziców drugoklasistów decyduje się na zorganizowanie przyjęcia rodzinnego w lokalu. Ceny w radomskich restauracjach wahają się od 60 zł za osobę, górna granica nie jest określona. Ciężko jest znaleźć wolny termin, nie jest to jednak niemożliwe. Jeszcze parę lat temu przyjęcia komunijne organizowano jedynie w domu, dlaczego coraz więcej osób decyduje się na restaurację:
- - Mam czwórkę dzieci. Dla pierwszej dwójki robiłam przyjęcie po komunii w domu. Stres, zmęczenie i strata czasu. Dlatego trzecie dziecko miało już przyjęcie w lokalu, z czwartym postąpię dokładnie tak samo – powiedziała Anna, jedna z mam, z którymi rozmawialiśmy.
- - W tym dniu ważniejsze są przeżycia dziecka, ono będzie potrzebować mojego wsparcia. Przyjecie w restauracji cenowo wychodzi porównywalnie do uroczystości w domu, a ja mam czas by zająć się dzieckiem – powiedziała Katarzyna, mama drugoklasisty.
Druga bardzo istotna kwestia to prezenty. Wyraźnie zaznacza się tendencja kupowania drogich, a nawet bardzo drogich upominków. Jak udało nam się zorientować, w tym roku królować będą laptopy, nowoczesne telefony komórkowe i konsole do gier.
- Mój syn otrzyma laptop i konsolę do gier, są to prezenty składkowe. Wiem, że będą mu się podobały, bowiem wcześniej podpytywałam go o to – potwierdza Katarzyna, jedna z mam.
Druga grupa prezentów to sprzęty sportowe - dużą popularnością cieszą się markowe rowery, rolki itd.
- Swojemu chrześniakowi w ubiegłym roku kupiłam elektryczną hulajnogę, bardzo mu się prezent spodobał, korzysta z niego do dziś – przyznała Maria.
Osoby, które nie decydują się na kupienie prezentu, dają dziecku pieniądze. Minimalna kwota, którą wkłada się od koperty to 100 zł, ale zazwyczaj są to dużo większe kwoty.
- Jestem chrzestną i do koperty wsadzę 500 zł oraz dam pamiątkowy album – przyznała Katarzyna.
Na forach internetowych powszechne są opinie, że kupując dzieciom tak drogie prezenty „ wychowamy sobie naród cholernych materialistów i gówniarzy którzy nie szanują ciężkiej pracy”. Ile jest prawdy w tym stwierdzeniu? A co Wy o tym sądzicie? Co kupujecie na komunię swoim dzieciom i chrześniakom? Podzielcie się opiniami.
