Z okazji Święta Pracy, którego współorganizatorem był radomski Sojusz Lewicy Demokratycznej, ulicami Radomia przeszedł pochód. W ramach protestu wobec obecnej sytuacji na rynku pracy był milczący. - Polakom obniżył się poziom życia. Wielu, aby zapewnić byt rodzinie pracuje po więcej niż osiem godzin dziennie, a emeryci liczą na głodowe emerytury. 1 Maja powinien przypominać o tym, że prawa pracy trzeba wywalczyć - mówił w krótkim wystąpieniu Marcin Dąbrowski, przewodniczący SLD w Radomiu.
Pochód ruszył o godz. 10 i zakończył pod budynkiem Urzędu Miejskiego przy ul. Żeromskiego 53. Marcin Dąbrowski, przewodniczący SLD w Radomiu, podczas krótkiego wystąpienia przypomniał historię powstania święta. Cofnęliśmy się do 1886 roku, kiedy w Chicago w wyniku ciężkich warunków pracy i niskich płac, doszło do krwawego protestu amerykańskich robotników. Trzy lata później międzynarodówka ustanowiła 1 maja Świętem Pracy.
- A jak jest dzisiaj? Czy 1 Maja możemy celebrować czy powinniśmy na nowo zadać sobie pytanie i głośno pytać, czy współczesna Polska jest państwem sprawiedliwości? O sprawiedliwości możemy mówić wtedy, gdy przeważająca większość obywateli czuje się bezpiecznie. Bezpieczeństwo natomiast wiąże się z codziennością, stabilizacją zawodową, spokojną przyszłością i godną emeryturą. Praca nie może upokarzać, powinna być sprawiedliwie nagradzana – mówił podczas wystąpienia Marcin Dąbrowski, przewodniczący SLD w Radomiu. - Polska potrzebuje zaangażowania państwa w najważniejsze sprawy gospodarcze, a najsłabsi nie powinni być pozostawieni sami sobie, gdy zostają rzuceni na wolnorynkowe prawo dżungli. Brak pracy i płacy sprzyjają rozwojowi patologii. W ciągu 26 lat wielu Polakom obniżył się poziom życia. Wielu, aby zapewnić być rodzinie pracują po więcej niż osiem godzin dziennie, a emeryci liczą na głodowe emerytury. SLD mówi dość – dodał.
Zapewnił, że partia zrobi wszystko, aby odbudować w Radomiu miejsca pracy. W tym celu będą popierać inicjatywy, która je zapewni. - Państwo powinno pomagać osobom, które chcą pracować, choćby przez system darmowych żłobków i przedszkoli. 1 Maja powinien przypominać o tym, że prawa pracy trzeba wywalczyć - skwitował.
Uczestnicy pochodu mogli wysłuchać występu chóru ludowego "Skaryszewiacy", a dzięki grupie Radomskie Składaki obejrzeć wystawę rowerów z epoki Polski Ludowej. W marszu wzięło udział ok. 100 osób. Uczestnicy odśpiewali hymn oraz „Międzynarodówkę”.
Organizatorami byli Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych.