Projekt uchwały przedstawiony radnym zakładał podwyżkę cen o średnio 35%. To niższy wzrost cen, niż przy poprzednich projektach, nad którymi pochylali się radni. Wiceprezydent Jerzy Zawodnik stwierdził, że projekt wrócił, ponieważ z inicjatywą jego przygotowania wystąpił jeden z radnych Prawa i Sprawiedliwości. Ostatecznie jednak za przyjęciem podwyżek było 12 radnych (11 Koalicji Obywatelskiej i radny niezależny), a 16 przeciw (radni Prawa i Sprawiedliwości). Tym samym projekt został odrzucony.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/sesja-rady-miejskiej-zdjecia/89612
- System powinien się bilansować. Gmina nie powinna na tym zarabiać, ale też i dokładać. W momencie, gdy te koszty rosną, opłaty powinny być podniesione. Teraz mamy blokadę. Z jednej strony posłowie m.in. PiS-u uchwalają system, a radni w samorządzie mówią nie. To jest chore - mówi Kazimierz Woźniak z Bezpartyjnych Radomian.
Tuż po głosowaniu, Marta Michalska-Wilk, przewodnicząca klubu radnych Koalicji Obywatelskiej zapytała Jerzego Zawodnika, który z radnych Prawa i Sprawiedliwości wyszedł z inicjatywą przygotowania tego projektu. Wiceprezydent odpowiedział, że był to Marcin Majewski. Sam zainteresowany na sesji nie odniósł się do tych słów.
https://www.cozadzien.pl/radom/wozniak-radni-mysla-glownie-o-tym-jak-komus-podlozyc-noge/89616
- Skarbnik rozmawiał z panem radnym Majewskim na temat zwiększenia dochodów gminy i o potencjalnych inwestycjach, które z tego zwiększonego dochodu mogły być zrealizowane w ramach budżetu miasta. Po tych rozmowach skarbnik zaanonsował prezydentowi, że jest taka wola, żeby wprowadzić projekt uchwały dotyczący podwyżki za odbiór odpadów komunalnych. Z tego względu to zrobiliśmy - tłumaczy Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia.
- Jest to taka próba włożenia kija w środowisko Prawa i Sprawiedliwości. Wyszukujemy jednego radnego, zaatakujemy go, powiemy coś, co pozostałych radnych może zdenerwować, że robi coś za ich plecami. Myślę, że Marcin Majewski będzie prosił o sprostowanie, ale to już pytanie do niego. Jeśli go nie będzie to ta sprawa może skończyć się procesem sądowym - mówił w Porannej Rozmowie Dariusz Wójcik, radny Prawa i Sprawiedliwości.
https://www.cozadzien.pl/radom/wojcik-poziom-rady-miejskiej-w-tej-kadencji-jest-bardzo-mierny/89654
Wiceprezydent Zawodnik podtrzymuje jednak, że Marcin Majewski spotkał się ze skarbnikiem i rozmawiał na temat tego projektu. - Z tego co przekazał mi skarbnik, to jak najbardziej był tego świadomy. Nawet na jego sugestie, jeszcze w dniu, kiedy odbywało się prezydium Rady Miejskiej, ta uchwała była jeszcze zmieniana - wyjaśnia.
W poniedziałek do naszej redakcji wpłynęło oświadczenie radnego Marcina Majewskiego, w którym odniósł się do całej sytuacji. Czytamy w nim, że radny Prawa i Sprawiedliwości "nie był inicjatorem przygotowania uchwały. Spotykał i będzie nadal spotykał się z różnymi osobami, w celu poprawy niepokojącej sytuacji ekonomicznej miasta, spowodowanej złym zarządzaniem oraz fatalną realizacją najważniejszych inwestycji miejskich. W swojej pracy na rzecz miasta kieruje się odpowiedzialną i dobrem ogółu mieszkańców, szukając najlepszych i kompleksowych rozwiązań. Przedstawione kłamliwe i nieprawdziwe informacje naruszają jego dobra osobiste". Radny zapowiada, że w przypadku dalszego rozpowszechniania tych informacji, będzie zmuszony do podjęcia stosownych kroków prawnych.
Oświadczenie w całości prezentujemy poniżej: