Streetworking w Radomiu to nowa metoda pracy z osobami bezdomnymi, wykluczonymi, pozostającymi poza systemem pomocy instytucjonalnej. Streetworkerzy Caritas Diecezji Radomskiej w okresie zimowym podwajają swoje wysiłki i działania wobec osób bezdomnych. W tym roku między innymi postarali się o zaktualizowanie mapy bezdomności, czyli miejsc w jakich przebywają osoby bezdomne. Strażnicy miejscy dodatkowo ją weryfikują i dopisują kolejne punkty na mapie.
- Jak co roku we współpracy z Caritas Diecezji Radomskiej zaczynamy Akcję Zima, czyli akcję pomocy osobom bezdomnym. Będziemy współpracować ze streetworkerami i wspólnie będziemy patrolować i kontrolować miejsca, gdzie przebywają osoby bezdomne. Utworzymy także patrol medyczny, który będzie działał dwa razy w tygodniu, czyli w poniedziałki i czwartki - mówił Grzegorz Sambor, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Radomiu.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/konferencja-caritas-diecezji-radomskiej-zdjecia/86331
Streetworkerzy wielokrotnie wraz ze strażnikami miejskimi, od poniedziałku do piątku przez parę godzin dziennie, przemierzają ulice Radomia sprawdzając pustostany, parki i inne miejsca spotkań osób bezdomnych. Jak sami podkreślają, najważniejsze jest wypracowanie z takimi osobami planu, który pomoże im wyjść z kryzysu. Między innymi przyczynia się do tego schronisko dla osób bezdomnych przy ul. Słowackiego 188 oraz schronisko i noclegownia przy ul. Zagłoby 3. - Noclegownie działają cały rok. To nie jest tak jak w poprzednich latach, że noclegownia działała od października do końca kwietnia- informował ksiądz Damian Drabikowski, dyrektor Caritas Diecezji Radomskiej.
Streetworkerzy nie zawsze i wszędzie mogą dotrzeć. Dlatego apelują do mieszkańców Radomia o zgłaszanie informacji o osobach bezdomnych pod nr tel.532-316-029. Taka informację można również zgłaszać do Straży Miejskiej w Radomiu pod nr tel 986.
- Zalecamy przede wszystkim zgłoszenie takiego spotkania do nas poprzez numer telefonu albo messengera. Taka informacja pozwoli nam dotrzeć do takiego miejsca. Jeśli dostajemy prośbę o zakup jedzenia albo pieniądze – nie zalecamy tego robić, bo w osobach w kryzysie bezdomności zatraci się motywacja, żeby się z nami spotkać czy przyjść do schronisk i noclegowni – tłumaczył jeden ze streetworkerów.