Przeciwdziałanie przemocy domowej, problemy osób starszych czy z niepełnosprawnością, a także streetworkerów m.in. takie kwestie zostały poruszone przez mieszkańców naszego miasta podczas otwartego spotkania z Rzecznikiem Praw Obywatelskich.Mimo, że na spotkaniu pojawiła się garstka osób, to problemów społecznych nie brakowało. W szczególności mocno zaakcentowany został problem przemocy domowej. - Wskazówki dawane przez organizacje zajmujące się przeciwdziałaniem przemocy, pokazują, że warto się temu bliżej przyjrzeć, a w szczególności, jak wygląda współpraca między organizacjami pomocowymi a pomocą społeczną, policją, być może także prokuraturą – mówił już po spotkaniu Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich.
Bodnar zasugerował także, że warto, aby jego zastępczyni Sylwia Skórek, która zajmuje się równym traktowaniem i problematyką przemocy domowej pojawiła się w Radomiu i spotkała się z organizacjami zajmującymi się przemocą domową. - W Radomiu jeśli chodzi o przemoc domową, to faktycznie te problemy są dość istotne i w innych miastach Polski one z takim natężeniem nie występowały, z wyjątkiem może Rzeszowa – przyznał Rzecznik Praw Obywatelskich.
Poza przemocą domową, mówiono także o problemach osób starszych, m.in. dostępności do
geriatrów, braku odpowiednich informacji o posiadanych prawach czy kolejkach do lekarzy. Poruszona została także problematyka osób z niepełnosprawnościami, szczególnie niewidomych, które są dyskryminowane na rynku pracy, a także osób z chorobą Alzheimera, które nie mają wystarczającego wsparcia ze strony państwa. Na spotkaniu pojawili się również pedagodzy ulicy, którzy poruszyli problem z uregulowaniem swojego statu zawodowego. - Ważne jest wzmocnienie tego środowiska i być może zastanowienie się nad ogólnym wystąpieniem w ich sprawie do Ministra Pracy i Polityki Społecznej. Do mnie trafia to, że streetworkerzy mówią, że dla nich uregulowanie ich statusu, byłoby istotne w kontekście spotkań z sądem, reprezentowania osób bezdomnych w postępowaniu sądowym czy w kontakcie z administracją sądową – przyznał Bodnar.
Rzecznika Praw Obywatelskich najbardziej jednak zaciekawiła problematyka działalności Społecznego Komitetu Ratowania Zabytków Radomia. - Wydaje się, że skoro Radom ma takie wielkie tradycje konstytucjonalizmu, skoro jest miejscem, gdzie były przyjmowane przywileje szlacheckie, gdzie kształtowane były podstawy praw obywatelskich, to być może jest to rola dla Rzecznika Praw Obywatelskich, żeby wzmocnić działalność komitetu i zastanowić się jak przekonać władze miejskie, że tego typu działalność ma wielki sens z punktu widzenia naszych tradycji konstytucyjnych – tłumaczył rzecznik.
"Problemy Radomia to taka średnia krajowa"
Wtorkowe spotkanie (19 kwietnia) RPO z mieszkańcami Radomia odbyło się w ramach wizyt regionalnych. Adam Bodnar od początku kadencji jeździ do poszczególnych województw i spotyka się z organizacjami pozarządowymi, działaczami i mieszkańcami miast, aby poznać lokalne problemy i spróbować się do nich odnieść. Do tej pory rzecznik odwiedził m.in. województwo zachodniopomorskie, podlaskie, podkarpackie i łódzkie. Jak przyznał Bodnar po spotkaniu z radomianami, problemy mieszkańców naszego miasta nieco różnią się od spraw poruszanych w innych miastach. - Gdzie indziej sygnalizowano kwestie dotyczące np. dyskryminacji rasowej, religijnej, mowy nienawiści czy różnego rodzaju problemy z mniejszościami narodowymi. Tutaj tego nie ma, problemy Radomia to jest taka średnia krajowa. Powiedziałbym, że z większym uwzględnieniem tych wszystkich problemów, które dotykają szczególnie osób starszych – przyznał Rzecznik.
Rocznie do RPO trafia ok. 60 tys. skarg i wniosków rocznie.
